Kochane,
Po tym jak Wam wczoraj napisałam, że zmieniam pasek tylko o 200 g, waga mnie miło zaskoczyła i pokazała 124,4 kg :) , czyli 0,5 kg mniej ! Jak miło! Liczę, ze jutro będzie jeszcze lepiej, ponieważ dziś wieczorem mam trening, więc może ujrzę 123,9 kg? :) Bardzo bym chciała! Czuje się troszkę zmotywowana dzisiejszym wynikiem, ale paska jeszcze nie zmieniam z tej euforii żeby nie zapeszyć ;)
Co do Waszym komentarzy pod poprzednim wpisem, to macie Wszystkie racje… Nie ma co rzucać się na wielki spadki to organizm lepiej na to zareaguje, a i właśnie skóra lepiej się wchłonie…. Tylko wiecie, jak się waży prawie 130 kg to chciałoby się jak najszybciej to zrzucić, bo ciąży, oj ciąży mi ten balast i chciałabym po prostu poczuje się atrakcyjnie w końcu….
Co do skóry i jej wchłonięcia to BARDZO liczę, że u mnie się ona ładnie wciągnie. Skąd ta nadzieja? Miałam już duże, nawet bardzo duże skoki wagowe i zawsze ładnie wracała na swoje miejsce… Wiem, że byłam wtedy młodsza, ale liczę że to też dużo daje genetyka(tak twierdzi trener), więc mam nadzieję że mnie nie czeka widok tej skóry na brzuchu.. W najgorszym wypadku wycięcie skóry kosztuje 5 tys. zł i w tym jeszcze jest liposukcja ud. Skąd to wiem? Mój trener odchudził dziewczynę ze 120 kg. Obecnie waży 77 kg, ale w tym 8 kg tej skóry na brzuchu… Widziałam na zdjęciach i widziałam na żywo i powiem Wam, ze jest mi Jej okropnie żal, bo tyle pracy włożyła w walkę o siebie i ta skóra… Bardzo demotywujące :( Na szczęście już w połowie września ma operację i pozbędzie się tego balastu paskudnego. Musisz schudnąć do operacji jeszcze 7 kg, więc po operacji będzie ważyła 62 kg :) Brawo dla niej- też pragnę dotrwać do tego momentu….
Na tym zdjęciu byłam już ,,utyta" i rozpaczałam strasznie jak to ja wyglądam… Teraz wiele, oj WIELE oddałabym żeby tak wyglądać :(
imasin
20 lipca 2016, 01:20Rozumiem cie, tez boje sie skóry. Ale najbardziej na rękach, mam tam tak dużo wiszącej skory
aniab2205
19 lipca 2016, 13:27No to życzę Ci, aby i tym razem nie zostało nic zbędnego. Wydaje mi się, że oprócz ćwiczeń ważne są też zabiegi uelastyczniające skórę, choćby domowe masaże, no i odpowiednie natłuszczanie i nawilżanie skóry balsamami czy olejkami. Nawet gdyby przyszło Ci kiedyś zapłacić za taki zabieg, to myślę, że to i tak niewygórowana cena za komfort psychiczny, jaki będzie się z tym wiązał. To kwota do uzbierania. Ps. Ja też się niedoceniałam jak ważyłam mniej. Miałam wtedy 56 kg i nie podobałam się sobie. Teraz z 59 jestem szczęśliwa. Ironia losu? A może dojrzałość?
LenaMagdalena2016
19 lipca 2016, 15:24Rozumiem Cię doskonale, miałam to samo! Ile teraz bym dała za tę wagę ze zdjęcia… Teraz to jest jako marzenie, a wtedy jak ja narzekałam…. Szok. Trener mi powtarza, że to głównie genetyka o tym zadecyduje, bardzo liczę na to, że nie spotka mnie to (o ile uda mi się schudnąć do wymarzonej wagi) :) Proszę trzymać kciuki!
aniab2205
19 lipca 2016, 16:40Trzymam.
Palili87
19 lipca 2016, 09:04trzymam kciuki będzie ok
nieznajoma-ona
18 lipca 2016, 17:08jak się zaprzesz to na pewno dasz radę wrócić do figury ze zdjęcia, albo nawet wyglądać lepiej, a my wszystkie tutaj będziemy Ci kibicować ;)
annaewasedlak
18 lipca 2016, 12:51I na pewno będziesz jeszcze tak wygladać tylko niestety trzeba czasu w walce z kilogramami ale ty to wiesz. Pozdrawiam