Udało się !!! spadło aż 1,8kg... Wiem, że to woda ale i tak jestem szczęśliwa.
Dziś byłam w ciucholandach, kupiłam sobie kilka par krótkich spodenek, 2 bluzy i kilka bluzek na krótki rękaw
Teraz zabieram się powoli za przygotowanie obiadku, dziś mam pierś nadziewaną pieczarkami i gotowaną na parze + warzywka też na parze... MNIAMMMM....
cynamonowy44
9 sierpnia 2014, 10:55można tylko pozazdrościć, że chodzisz w krótkich spodenkach:)) Ja choćbym chciała to przez uda nie mogę...
lenaaa88
9 sierpnia 2014, 11:57W krótkich tylko śmigam w pracy i w domu :) na miasto już wychodzę w takich za kolano :)
Renfriii
9 sierpnia 2014, 10:52SUper spadek gratuluje, woda czy nie woda, ważne, że jest spadek a nie wzrost! Trzymam kciuki:)