tak się stało,że ważę 107 kg po wielu latach i próbach odchudzania waga wciąż idzie w górę, a nie w dół, co jakiś czas postanawiam przejść na dietę i niestety wszystko u mnie jest słomianym zapałem.
Życie cały czas pod górkę, nie będę smęcić bo nie o to chodzi, próby jakichkolwiek zmian do niczego nie prowadzą ,czas spojrzeć prawdzie w oczy,że u mnie słomiany ogień, zapali i szybko gaśnie a potem pozostaje tylko niesmak i ogromny żal do siebie.
Mam nadzieję,że tym razem maleńkimi kroczkami będę zbliżać się do celu, no to powodzenia życzę sobie i innym zaczynającym tę trudną walkę.
DARMAA
28 maja 2018, 15:20Walka jest trudna ale warta świeczki! Pozdrawiam!
Kora1986
28 maja 2018, 12:44Trzymam kciki. Nie ważne ile razy już przegrałaś - ważne że stawiasz temu czoła. W końcu musi się udać!
Barbie_girl
27 maja 2018, 19:00Powodzenia życzę tym razem musi się udać !! :-))
natalie.ewelina
27 maja 2018, 18:03Kochana tez mam 100kg na wadze....tez mam slomiany zapal....ale otylosc odbiera radosc zycia....pozdrawiam
Zmienicsiebie2018
27 maja 2018, 17:36Nie od razy Rzym zbudowano. Brak szybkich spektakularnych efektow niestety zniecheca, ale za swoje sukcesy odpowiadasz tak samo jak za porazki. Zatem do dziela, rozsadny plan, male kroczki i niezbyt wygorowane oczekiwania a uda sie. Trzymam mocne kciuki !
Naturalna! (Redaktor)
27 maja 2018, 17:36aaaa, no i najwazniejsze: jak zdrowie? :)
Naturalna! (Redaktor)
27 maja 2018, 17:34no nareszcie jesteś :) myślami Cię chhba tu zaciągnęłam ;) pisz co u Ciebie słychac, jak tam praca, jak zycie? mam nadzieję, ze nie jesteś az tak smutna na co dzień jak to bije z tego wpisu??? pozdrawiam :)