Dzisiaj oglądałam stare nagrania z wakacji ,w 2006 roku ważyłam 60 kg, jak to się stało ,że przytyłam 40 kg !!!!!!!!!!! żarcie przyćmiło całkowicie mój umysł ,tłuszcz zalał szare komórki, jak można myśleć tylko o żarciu !!!!!!!!!!!! Tak myślę tylko o jedzeniu i tak sobie podjadam i tak sobie tyję, głupia jestem , nogi mi puchną bardzo, ledwo chodzę,jestem wciąż zmęczona i spocona, ale to nic nadal wpie...... wszystko co mi w ręce wpadnie, wszystko do pyska, najem się tak,że ledwo oddycham i jestem zadowolona, ale czuję jak bardzo tym jedzeniem się ograniczam. Tak widzę to i czuję i nadal jem ,Boże pomóż !!!!!!!!! bo sama nie daję rady. Chcę jeszcze raz spróbować przejść na dietę WO, boję się tylko tych bólów głowy, ale muszę spróbować ,muszę zacząć chudnąc a nie wciąż tyć. Boję się, boję się,że znowu nie dam rady,że znowu po 2,3 dniach zrezygnuję i będę tkwić w tym zaklętym kręgu jedzenia , bo niby chcę schudnąć, a za chwilę ładuję coś do buzi a waga wciąż rośnie i coraz więcej mam do zrzucenia, trzymajcie za mnie kciuki, jutro zaczynam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mariolka1960
21 marca 2018, 12:46Lenka gdzie sie podziewasz, jak Twoje zdrowko?
Justyna40
4 grudnia 2017, 20:42Trzeba znowu jeść racjonalnie i nie za dużo !
annaewasedlak
9 listopada 2017, 18:46A tak ładnie ci szło rok temu. Szkoda że jak piszesz jedzenie przycmiło wszystko. Warto znowu zawalczyć. Pozdrawiam
Elamela.gd
31 października 2017, 08:45trzymam kciuki !!!! Walczymy :)
dam.rade.1958
28 września 2017, 04:40spróbuj dietę OW, zobaczysz bardzo szybko wyniki, ja tez do niej podchodziłam jak do jeża a tymczasem schudłam juz 10 kg :)
DARMAA
26 września 2017, 21:21Napisze to co większość tu napisała:odpuść sobie to śmieszną dietę WO!!! to droga donikąd,spróbuj po prostu mniej jeść no niestety jest to trudna walka!Trzymam kciuki!!!
geza..
26 września 2017, 14:58Kochana nic na sile!..na poczatek najlepiej jak w glowie kliknie....i najdzie cie chec na zmiane!...wowczas sie uda;)...dieta na sile raczej ma male szanse powodzenia...ale trzeba byc zawsze dobrej mysli!;)...ja w zeszlym roku mialam takie olsnienie...odstawilam calkowicie cukier...zaczelam zdrowo .jesc....nie liczylam kcal...a kilogramy spadaly...dzis jestem ponad 20 kg lzejsza....a nowe nawyki zywieniowe nie zagrazaja mojej wadze;)...trzymam za ciebie kciuki i powodzenia zycze!;))geza P:S:..a mnialam podobnie jak ty...a moze i gorzej...moglam jesc bez przerwy...i glownie slodycze...pochlanialam tego tony...2x do roku tylam 20 kg i pozniej chudlam...i tak lata:(...dopiero zmiana zywienia mnie uratowala;)
Gacaz
26 września 2017, 06:10Dlaczego wybierasz na początek dietę WO, jest bardzo restrykcyjna, dla zaawansowanych, to prawie jak głodówka, na pewno nie wskazana po takim obżarstwie. Chyba, że nie chcesz zadbać o siebie i zakładasz, że z góry polegniesz. Zacznij od jedzenia 5 regularnych posiłków, stopniowo ograniczaj porcje i ich kaloryczność. Wyklucz produkty najbardziej kaloryczne, np. tłuste mięsa, wędliny, kluski, makarony, bułki, słodycze itp. Do diety WO trzeba się przygotować. Podobnie ruch zacznij od spacerów , kilku przysiadów i skłonów, jeśli dotąd czas spędzałaś na kanapie. Pozdrawiam
Naturalna! (Redaktor)
25 września 2017, 21:58a co sie takiego stalo, ze tak przytylas??? czy zmienilas to co jadlas? czy jesz nadal slodycze??? czy sie wysypiasz? czy chodzisz na spacery? czy nie cierpisz na insulinoopornosc? czy masz odpowi3dni poziom kwasu soln3go i czy przyswajasz wszystko to, co cialo potrzebuje. czy Ty w ogole rozumiesz jak funkcjonuje Twoje cialo? pamietasz moje wpis o leptynie, hormonie sytosci i dlaczego niekiedy dzieje sie tak, ze tej sytosci nie odczuwamy i jemy, jemy i jemy? jakie masz nastawienie na co dzien? czy jestes optymistka czy zzeraja Cie smutki i stresy? nie tylko dieta WO moze Ci pomoc ale musisz wziac pod uwage wiele czynnikow, ktore teraz wplywaja na to, ze Ty jesz. no i zapomnialam oczywiscie napisac o bakteriach w jelicie, pamietasz jak wspominalam, ze jesli o nie nie dbamy i mamy rozrost zlej flory bakteryjnej to ona decyduje o naszych wyborach zywnosciowych. Lena, na boga, Ty sie tak czepilas WO jakby to byla ostatnia deska ratunku a to nieprawda. och, do Ciebie duzo przydaloby sie wyjasn8en pewnych rzeczy. czytalas moj wpis: dlaczego zresz a nie jesz jak normalny czlowiek???
geza..
26 września 2017, 15:01co sie kochana moze stac...jak ktos jest uzalezniony np. od slodyczy!!...ja 2x do roku tylam 20 kg i chudlam....i nie trwalo to 10...11 lat jak u Leny....wystarczylo 3-4 miesiace;)...gdyby byla taka dyscyplina...to chyba bym zdobyla mistrzostwo! he..he...na szczescie juz jestem wyleczona...ale lepiej nie zapeszac;) pozdrawiam cie kochana;)geza
Oleczka123
25 września 2017, 21:48Nie zaczynaj od tak radykalnej diety oblicz ppm cpm licz kalorie spaceruje narazie odstaw gazowane słodkie i słone... przy drastycznej diecie szybko się zniechęcisz...
Beata465
25 września 2017, 21:48trzymam
filipAA
25 września 2017, 21:48Trzymam kciuki i daj koniecznie znać jak ci poszło z wkroczeniem w nową drogę życia.