hej!
przeżyłam 11 h w pracy.
jutro pobudka o 5:40, zmiana 7,5 h, potem szybkie pakowanie i fru do Wrocławia :D
strasznie się cieszę ;)
jak było dziś? ładnie i bezsłodyczowo :D
menu:
śniadanie 8:50
owsianka moja standardowa + 2 śliwki suszone
lunch" 14:45
200 g chleba ig, 2 kanapki posmarowane cienko serkiem twarogowym turek świeży, 2 z wędliną z indyka, duży pomidor
podwieczorek 18:00
3 śliwki
kolacja? 20:00 dziwna, wiem
5 wafli ryżowych, 2 suszone śliwki - wszystko oprócz śniadania jedzone w pracy, dlatego tak bardzo dziwnie
1 l wody, podwójne espresso, 3 zielone herbaty
aktywność:
4 km spacer
ruch w pracy :p
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
wracam wieczorem w piątek, więc zaglądnę do Was w sobotę!
trzymajcie się dzielnie i nie ulegajcie większym pokusom :*
karamka
30 września 2013, 19:3211 godzin w pracy? Podziwiam i gratuluje manu, świetnie sobie radzisz! :-) Z tym Wrocławiem świetnie trafiłaś, chodź temperatura mogłaby być wyższa, to słonce pięknie świeci. Milej zabawy i dziękuję za wsparcie :-)
karolinka2703
24 września 2013, 22:21twardzielka z Ciebie! :D
vitalia92
24 września 2013, 07:37o jeju zebym ja chociaz wciskala w siebie ten litr wody, a u mnie z tym teraz ciezko ;d
szpileczki
24 września 2013, 00:12kochana,proszę,policz kalorie. Moim zdaniem niestety jesz za mało