hej, hej!
dziś szybko, bo muszę zmykać do pracy :) dziś pracuję jako niania :D
dzień 3 zaliczony.
ok. 1600 kcal, w tym całe 130 g opakowanie wafli ryżowych --> tak, dziś miałam na nie ogromną ochotę. oprócz tego mnóóóstwo białka (na obiad było 400 g (surowego) filetu z indyka zapieczonego w piekarniku - jakoś strasznie się skurczył), czyli ok. 100 g w posiłku podzielonym na dwie tury :P))
weszłam na te wagę dziś znów...
i co zobaczyłam?
54,1 kg
a 2 dni temu pokazała 55 kg. widać, ze schodzi woda zatrzymana przez tony słodyczy, które konsumowałam w ostatnim tygodniu.
~~~~~~~~~~~~~
miłego wieczoru!
jutro postaram się znów tu zaglądnąć ;)
fiokalina
30 sierpnia 2013, 16:30Oby tak dalej ;)
naajs
30 sierpnia 2013, 11:26oddaj mi swoją wagę! :D
mininam
30 sierpnia 2013, 10:04wow!! zazdroszcze Ci wagi.. gratulacje :*** i wytrwalosci dalej :D