mam 22 dni do wyjazdu.
jest trochę czasu. muszę spiąć ten obwisły tyłek i coś z nim zrobić, by to ciało wyglądało ciut lepiej. na ogromną zmianę jest już za późno...
to moja wina, wina mojej pokichanej psychiki.
także staram się od dziś by było lepiej - zarówno od strony diety, jak i ćwiczeń!
to zawsze musi iść w parze by osiągnąć sukces :))
miłego dnia!
ja odezwę się wieczorem.
vitalia92
12 lipca 2013, 21:38motywacja widze jest to teraz do dzialania kochana :)