witam Was
dziś o wiele lepiej było, jeśli chodzi o jedzonko.
zero słodyczy
w 2,5 h przerwie posiedziałam w słońcu na ławce w parku - jak było przyjemnie :)
******************
menu:
śniadanie 6:40
owsianka z orzechami laskowymi, żurawiną, migdałami
II śniadanie 10:40 /uczelnia/
2 kromeczki chleba żytniego pełnoziarnistego, w pojemniczku: troszkę (końcówkę miałam) mixu sałat z sałatą rzymską, skrojony kawałek ogórka i 3 plastry szynki z indyka (ponad 90%mięsa) posypane majerankiem
III śniadanie 13:30 /uczelnia/
serek wiejski 150g, łyżeczka otrębów owsianych, garść zdrowego błonnika
obiad 16:00
3 łyżki ugotowanej kaszy pęczak, ok. 130-150 g fileta z indyka parowanego w ziołach, trochę (ok. 100g?) warzyw na patelnię, 2 ogórki kiszone
kolacja 20:45
200 g sera białego z cynamonem, 3 plastry szynki z indyka posmarowane cienko ćwikłą chrzanem, 2 wafle ryżowe
suma: ok. 1400 kcal
2 l wody, 3 zielone herbaty
aktywność:
20 min spacer
killer dzień 2 (będzie za godzinkę :P)
***************
trzymajcie się!
peanutbutter
24 kwietnia 2013, 10:21Pięknie :). I tylko takie pozytywne wpisy chcę tu czytać :)
paulinasraulina
23 kwietnia 2013, 22:39super Ci idzie, tak trzymaj!!