witam!
dziś krótko, bo jestem padnięta, a jeszcze skalpel przede mną...
9 dzień bez słodyczy!
(nie nastawiałam się, że koniec z nimi od jutra, ale chciałam ograniczyć ich spożycie, na razie udało się je wyeliminować w 100%)
*****************
menu:
śniadanie 7:25
owsianka z orzechami laskowymi, migdałami, żurawiną suszoną ~ 380 kcal
II śniadanie 10:15 /na specerze między lekarzem a biblioteką ;) )
jabłko ~ 70 kcal
obiad 12:40
połowa woreczka pęczaka, kawałek parowanego fileta z indyka, warzywa na patelnię ~ 280 kcal
podwieczorek 17:20 /w pracy/
bułka fitness 70 g, 50 g wędzonego łososia, ogórek ~ 240 kcal
kolacja 20:30 /w pracy/
200 g sera białego z cynamonem, 6 rzodkiewek ~ 220 kcal
suma: ~ 1190 kcal
ponad 2 l wody, 4 zielone herbaty
aktywność:
30 min spaceru
skalpel
*****************
dobranoc!
jutro czeka mnie terapia, praca i spotkanie z dwoma koleżankami ;)