Na szybko zapiszę co jadłam, bo mobilizuje mnie to do samokontroli, bo jak nie zwracam uwagi na to co jem, to żrę na umór. :)
Sobota 27.04.2015r.
2 kromki VASA, banan
kilka oliwek u rodziców
falafel z warzywami z hummusem w tortilli.
1 lampka bombardino
Niedziela 28.04.2015r.
banan
2/ 3 x VASA z szynką jamon i plasterkiem sera,
Siłownia (orbitrek, bieżnia)
ryba z surówkami, koktajl z Norh Fisha (brzoskwinia, truskawka, grapefruit, sok pom.)
2 parówki z musztardą, kromka chleba, pomidory, oliwki
Poniedziałek 29.04.2015r.
Kanapka- ciabatta, ser, szynka, pomidor, ogórek, papryka i chyba ciut majonezu
Knoppers (132 kcal) chyba ujdzie ;)
jogurt naturalny mały i jabłko
Kasza pęczak z pieczarkami wjedzie na obiad :)
Kolacja - planuję twarożek z cebulką i kromką chleba żytniego
A teraz na koniec, bo wstyd, ale w piątek było 1 piwo i cheesburger z frytkami z maca.... :)
breena.
27 kwietnia 2015, 17:12Kochana nie jest tak źle:))