Dopiero co miałam sesję, a znow zaczęła mi się nauka, przez co nie mam czasu na ćwiczenia... Ale nie jest źle w czwartek byłam na mega ćwiczeniach -Aerotonie, a wczoraj po dłuszej przerwie skoczyłam na zumbę :D Było suuuuuuuper chyba mimo wszystko znowu wykupię sobie karnet...
Po Zumbie pojechałam do Cambridge, tam w univerku korzystałam z kompa mimo, że studia ukończyłam tam już z 3 lata temu :P Mój profil dalej działa, a w domu to jakoś nie mogę się skupić. Napisałam dwie prace na mgr... Okazało się, że w tym roku prawdopodobnie pojadę do Bostonu... W STANACH !!!! jestem podekscytowana, ale też czuję strach. Przede wszystkim prawdopodobnie nie dostanę tyle urlopu w pracy, no i ciężko tak zostawić wszystko na miesiąc mojego chłopaka i moje szynszylki ?! Ale już zdecydowałam to moja chwila, po tych wykładach w stanach będę miała większe szanse na rynku pracy... może nawet wrócę do Polski... kiedyś :P
Siedziałam przy tym kompie i burczało mi w brzuchu.. nie miałam czasu zjeść, ale to dobrze, bo później poszliśmy do japonskiej restauracji.. jedzenie było super.. noodle, crispy duck i warzywka.. a kelnerzy- sami polacy hehehe :P Jak wróciliśmy do domu to jeszcze zjedliśmy po małym cheesecake'u :P no trudno, postaowilam sobie ze w weekend można trochę odpuścić, nie za bardzo ale trochę.
Co myslicie o tym wyjeździe do stanow? Zalatwiam sobie vise, do ktorej dostane stosowny list od uczelni i przez miesiac mam zajecia w bostonie... 3h od nowego yorku... akademik darmowy tylko musze za przelot zaplacic...
A o to mój szynszyl Chester w "kubraczku" ;))
paskudziak
25 marca 2013, 14:32jeśli życie daje Ci okazję, to należy z niej skorzystać. (: dziękuję za motywujący komentarz! (:
agadada
24 marca 2013, 04:43Jedź! Miesiąc to szybciutko minie, przy okazji zwiedzisz sobie East Coast i "doedukujesz" się. Ja to w ogóle żałuję, że mając 25 lat myślałam tylko o pracy, karierze, itd. Trzeba było sobie świat zwiedzić, bo teraz to już mam za dużo obowiązków i męża na głowe...
patrishiia
23 marca 2013, 13:53ja myślę,że powinnaś jechać,jak nada żyła się okazja-trzeba korzystać!Zwierzątko śliczniutkie ;-)