Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6,7 dzień:)


Na wadze coraz mniej:) Ćwiczę, biegam, nie jem świństw, jadam regularnie bez późnych kolacji, nie piję, nie palę( zmora moich niedawnych weekendów, która niweczyła starania tygodnia) i dobrze się czuję. Dziś mija ostatni dzień detoksu. Sądziłam, że gdy tylko dotrwam do końca rzucę się na mięcho, ale nu nu nu -nic z tego. Najpierw poeksperymentuję z różnymi rodzajami kasz w towarzystwie warzyw i owoców. Obawiam się jedynie o brak silnej woli co do wieczornego, zamykającego dzień papieroska na tarasie. Parę głębokich wdechów i luknę na mój motywator a propos tytoniu i substancji smolistych: " 10 powodów dla których powinnaś rzucić palenie"(palacz) Oby jak najdłużej

  • fitnessmania

    fitnessmania

    28 marca 2017, 22:25

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.