Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga stoi - Bakcyl czeka


Waga się zablokowała i STOI

@@@ się przyplątało więc bieganie w odstawkę ale mam za to okazję wykurować kolano bo mam troszkę w nim wody i ściągam przykładając kapustę tłuczoną i pomaga

Czekam niecierpliwie kiedy się wszystko unormuje i będę mogła biegać

chyba złapałam Bakcyla na maxa

Niedziela mi minęła sielsko z książką

przeczytałam całą

na Mszy św był u nas salezjanin a nasza parafianka jedzie na misje do Zambii i przy okazji były misyjne kramy pod kościołem

Zakupiliśmy książkę wydaną pośmiertnie napisana przez salezjanina ks. Marka Rybińskiego "Zapiski tunezyjskie" http://ekai.pl/wspomnienia/x43249/zapiski-tunezyjs...

pochłonęła mnie całą

Jest tam o życiu codziennym na misjach w Tunezji, przezycia Ks. Marka, analiza wiary, o islamie 

wrócę do niej na pewno

teraz czyta ją mój mąż

POLECAM

  • Nijka

    Nijka

    11 sierpnia 2014, 14:53

    Ja też w weekend wzięłam się za książki;)

  • Kingyo

    Kingyo

    11 sierpnia 2014, 12:34

    weekend z książkę brzmi lepiej niż weekend z siłownią.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.