jak w tytule. Po prostu masakra. Od ponad pół roku (co prawda nie schudłam do docelowego59kg), ale udało mi się utrzymać wagę63-64 z którą było mi ok.
Aż tu od niedawna znów żrę. I efektem na wadze dziś 67,3 kg. No jakby mi ktoś z liścia strzelił
jak w tytule. Po prostu masakra. Od ponad pół roku (co prawda nie schudłam do docelowego59kg), ale udało mi się utrzymać wagę63-64 z którą było mi ok.
Aż tu od niedawna znów żrę. I efektem na wadze dziś 67,3 kg. No jakby mi ktoś z liścia strzelił
-CherryBomb-
27 października 2014, 00:29Nie jest źle ....ile masz wzrostu? Wszystko da radę nadrobić i znów schudnąć! Trzymam kciuki :))
lady.m
27 października 2014, 10:11mam 1,72 wzrostu. No cóż muszę ćwiczyć silną wolę ;)