Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tattoo NR 2 - i ból ale ten psychiczny bardziej
boli ..


i oczywiście małego tattoo nie potrafię zrobić ... 
aaaaaaa tak bolało na stopie .. a to samo jak nie gorsze przede mną - za 2 tygodnie ....
bo na zgięciu stopy i kostce i takie tam - normalnie zaciskałam oczy i zęby takie to było Wrrrrr - wyżej luzzz nie bolało aż tak, ale niżej miazga .... 
jak będzie skończony za 2 tyg to wkleje focie dzieła spod ręki Rafała .....

a u mnie poza tym - chu**wo i tyle .... ale staram się udawać sama przed sobą, że jest dobrze i potrzebuje czasu, by serduszko nie krwawiło, by nie przeżywać tego aż tak mocno .... tłumacze sobie, że jestem młoda i że jeszcze wiele przede mną - mimo, iż poczucie beznadziejności się wzmaga - ale staram się oszukiwać własne odczucia, myśli ...
może za miesiąc/dwa a może jeszcze później mi się uda ??? Oby!!!!!
  • Cailina

    Cailina

    12 kwietnia 2011, 22:27

    smutno, smutno...mam nadzieje, ze juz niedlugo.

  • lenaaaaa

    lenaaaaa

    12 kwietnia 2011, 19:15

    mam dość spory tatuaż na stopie,kostka itd.i na prawdę nie czułam bólu.. tylko takie przyjemne łaskotanie ;)) ale każdy inaczej reaguje, 3mam kciuki za szybkie dokończenie!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.