Dziś poszalałam z jedzeniem. Niesztety. Zabiegana nie miałam siły myśleć o niczym. Ale już w porządku, jutro już nie posłodzę sokiem, obiecuję!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BedeWalczycDoKonca
16 grudnia 2013, 22:43Ja też kilka ostatnich dni spędziłam w galeriach handlowych... ahhh te uroki świąt :P