2 sniadanie: świeży sok jabłkowy, (prawie) dwie kromki chleba z dżemem brzoskwiniowym
obiad: makaron z sosem beszamelowym z warzywami domowy, woda
podwieczorek:
kolacja: owsianka z proszku truskawkowa, kanapka z dżemem brzoskwiniowym
Tyle miałam dziś zajęć, że prawie zapomniałam o jedzeniu! Wprawdzie miałam na 9.45, ale wstałam już o 7, żeby powtórzyć historię. Na angielskim oglądaliśmy Friends :). Polski był dość intensywny, ale bezstresowy raczej. Później napisałam sprawdzian z historii, nie było najgorzej. No i na koniec niemiecki, kartkówka przełożona na jutro. Ogółem dzień w szkole raczej udany.