CZEŚĆ
W takim pięknym Sopocie byłam
3 DNI.
Chyba ostatnie 3 dni słonecznej pogody, udało nam się.
Wyleżałam się na słońcu
Opaliłam się
Odpoczęłam
Naśmiałam
Poimprezowałam
Lodów trochę pojadłam
i KFC raz wpadło :/
fuj, fuj, niepotrzebnie, ale nic innego nie miałam możliwości zjeść.
No i wróciłam do domu, do pracy, do codzienności i do zdrowego jedzenia.
W OGÓLE TO:
Moje kolacje ostatnio wpadają o godzinie 23:00!
i źle się z tym czuję, bo mam zakodowane w głowie, że o tej godzinie się nie je, a ja przychodzę z pracy głodna i łapię coś lekkiego. No wczoraj, 23:00, a ja jem płatki z mlekiem. Dodam, że kolacji wcześniej nie miałam kiedy zjeść.
CZY GODZINA JEDZENIA MA JAKIEŚ ZNACZENIE? KTOŚ MA W TYM DOŚWIADCZENIE? :)
Nie ćwiczę!
nie mogę się zmobilizować, nie mogę znaleźć motywacji.
HELP!
;(
;*
wonuska
13 sierpnia 2014, 17:10Pyszne jedzonko :) Będąc nad morzem trzeba zjeść lody :P
Jasmiinee
13 sierpnia 2014, 14:08ja jem tak 21-22 ale chodzę spać po zerowej, ale myślę że coś lekkiego tak godzinnke przed pójściem spać też nie zaszkodzi czasem ;)
KlaudiaGriffin
13 sierpnia 2014, 09:02Moim zdaniem nie ma znaczenia jesli nie chodzisz spac 23:30 :D
laauraa
13 sierpnia 2014, 09:05chodzę :D
angelisia69
13 sierpnia 2014, 08:30Jesli o 24 chodzisz spac to spoko,gdz.przed wystarczy,bynajmniej mowie o sobie,bo zawsze tak jadlam do gdz.przed snem,bo mialam i do tej pory mam lęki ze obudze sie w nocy i bede glodna :P Fajnie ze ostatnie podrygi slonca zes zlapala ;-) bo juz chlod nadchodzi heh Co do cw3iczen,nie wiem jak pomoc bo sama nie potrzebuje mobilizacji :P
california.girl
13 sierpnia 2014, 08:19zależy o której idziesz spać. jeśli 2 h po kolacji to bardzo dorbze że jesz ja o 23 a nie o 18 tworząc bardzo długa przerwe w jedzeniu. każdy powinien jeść według swojego trybu zyciu. (popatrz choćby na osoby które chodzą na noc- muszą przecież cos w pracy zjeść bo by padły a przecież wtedy sie spi). Spokojnie jedz kolacje, tylko wiadomo nie za ciężkie :)