CZEŚĆ
O nie, nie, nie.
tym razem ja przeginam i pozwalam sobie na zbyt wiele.
co z tego, że nie jestem gruba, jak w każdej chwili mogę się taka stać,
a jedząc tak, jak ja jem teraz, jestem na najlepszej do tego drodze.
koniec z późnymi kolacjami!!
koniec z kalorycznymi obiadami!!
(no wczoraj makaron z tłustym sosem w restauracji)
koniec z lodowymi deserkami!!
koniec z piwem!!
(no wczoraj, dwa browarki po sytym obiedzie w restauracji)
Serio, nie wiem czy mi się tylko wydaje przez to że zaczęłam jeść trochę inaczej,
czy faktycznie tak jest,
ale czuję się jakaś cięższa ostatnio.
A nie sprawdzę tego, bo wiecie, nie wchodzę na wagę.
I CZAS ZACZĄĆ SIĘ RUSZAĆ!
a nie siedzieć na dupce przed tv lub laptopem.
Chociaż można i tak, dla chcącego i uzależnionego nic trudnego:
heh.
A takie to było świetne uczucie, przyjść wymęczonym do domu po ciężkim treningu.
ale wtedy człowiek nie pracował... teraz przychodzę wymęczona do domu po pracy, mniej świetne uczucie w każdym razie.
:(
PODSUMOWUJĄC:
- tylko zdrowe jedzenie,
- trochę więcej ruchu
Czyli taki standardzik, nic odkrywczego, a działa cuda.
Dla ciała i dla samopoczucia.
OD DZISIAJ.
pa :*
bluuue
14 sierpnia 2014, 20:31Ważne, że "od dzisiaj", a nie "od jutra" :)
Halincia01
14 sierpnia 2014, 18:54Mam to samo z pracą. W roku szkolnym to siłownia w dobrych czasach codziennie po szkole była. Teraz przez wakacje codziennie praca, niby cały czas w ruchu, a mimo to w tyłek wszystko idzie,,
xblackfield
14 sierpnia 2014, 10:31Za to lubię zdrowe odżywianie.Dzięki niemu mam dobry humor,czuję się dobrze i przede wszystkim lekko :)
angelisia69
14 sierpnia 2014, 09:55No fakt faktem,wypracowalas sobie ladne cialko to i trza o nie dbac.Nie ma co sie oszukiwac i tlumaczyc sobie "a co tam i tak jestem chuda" bo za pare mies. juz moze byc nienajlepiej.Pozatym oduczysz sie zdrowych nawykow,i na nowo bedziesz musiala do wszystkiego dochodzic.A chyba nie chcesZ??
nikozja91
14 sierpnia 2014, 08:28Ja po pracy nie siadam, tylko odrazu cwicze, bo jak juz usiade, albo co gorsza poloze sie, to juz moge nie wstawac:P Praca nie pomaga w naszych postanowneiniach niestety
laauraa
14 sierpnia 2014, 08:39jak wrócę o 22:00 to ciężko nie siadać, a ćwiczyć hah ;))
nikozja91
14 sierpnia 2014, 08:44Ja na szczescie wracam o 15;)
rebellious4
14 sierpnia 2014, 07:52Powodzenia,ja też jestem na starcie;) DASZ RADĘ!