CZEŚĆ!
Zwariowałam,
pracuję 2 dni pod rząd po 12h i sama się na to zgodziłam.
Zwariowałam,
chodząc spać o 1:00 w nocy, a wstając o 6:00 rano.
Zwariowałam,
żywiąc się codziennie lodami i czując się najlepiej przy plus trzydziestu stopniach
I ogólnie to piję zdecydowanie za dużo coli oraz kawy,
więcej grzechów nie pamiętam.
Jest 7:00, a ja już po dwóch czarnych, z mlekiem,
bez cukru.
Zajadam się również:
bobem.
I czas leci.
czerwiec, lipiec,
sierpień.
dni uciekają, czas tak szybko mija,
wykorzystajmy jak najlepiej ten ostatni miesiąc lata.
PA :*
zzuzzana19
28 września 2014, 15:31Bób ~ moja tegoroczna miłość <3
wonuska
5 sierpnia 2014, 10:24Mi tak szybko minął lipiec w pracy 6 dni w tygodniu w upałach, ale dałam rade :) Ale ty to masz jakiś hardcore z pracą po 12 godzin dziennie, mam nadzieję, że nie odbije się to na twoim zdrowiu :)
naja24
4 sierpnia 2014, 08:42pozdrawiam :)
Anowela
3 sierpnia 2014, 16:41podpisuję się też piję za dużo kawy ale bez niej mi nie idzie nic >.<
Peppincha
3 sierpnia 2014, 16:12:) ale jesteś szczęśliwa? ;) i to się liczy!
angelisia69
3 sierpnia 2014, 08:34to chyba te slonce cie troche porazilo hehe Kurde po tyle gdz. zapieprzac?ja dalam rade 10h najwiecej przy rozkladaniu palet,ale to katorga byla :P Bob,juz mi szal przeszedl pozatym ten teraz juz jest twardy i nie taki smaczny jak pierwszy.Tak lubisz kawe,to powiem ci ze widzialam w necie w sklepie aromatyzowane:bananowe,waniliowe,i jeszcze rozne wariacje.PA:*