CZEŚĆ!
ŚWIĘTAAAAA
Będę trenować!
- jak odmówić kolejnego kawałka ciasta, mięska, sałateczki, babeczki by nie urazić
cioteczki.
I to wykonam kilka powtórzeń:
- nie, na pewno nie chcę tego sernika!
Będę jeść z głową!
- zrobiłam sobie własną wersję sałatki jarzynowej (bez majonezu, a z jogurtem i musztardą),
- zrobiłam swoje ciasto jogurtowe, do którego wsypałam ¼ szklanki
cukru, czyli tyle co nic.
- mięso pieczone, nie smażone
- zero obżarstwa!
Przetrwam!
- siedzenie przy stole, odwieczne pytania rodziny o szkołę, o związek, o ślub i
dzieci
Nie dam się!
świątecznemu obżarstwu i świątecznemu lenistwu
A Wam oczywiście życzę Wszystkiego co najlepsze, spędźcie te dni miło i pamiętajcie, w świętach nie o jedzenie chodzi, chociaż przyglądając się ludziom w supermarketach, można odnieść takie wrażenie.
PA! ;*
Bobolina
20 kwietnia 2014, 22:25i jak, udalo ci sie wytrwac w postanowieniach? :D fajna notka;)
angelisia69
20 kwietnia 2014, 04:17Tobie rowniez wszystkiego co najlepsze.I nie powiem trzymaj sie planowo,bo ty masz duzo zdrowego rozsadku i sama wiesz najlepiej co i jak :*
lukrecja1000
19 kwietnia 2014, 21:24jesteś dzielna i asertywna :) trzymaj się wytyczonej drogi powodzenia Ju
Thiny69
19 kwietnia 2014, 21:02Jak nic tylko....powodzenia :*