CZEŚĆ!
Wczoraj radośnie i optymistycznie,
dzisiaj smętnie i refleksyjnie.
totalnie nie w moim stylu
Kobieta zmienną jest, prawda? :)
więc wybaczcie.
Tysiące ludzi, myśli,
słów, gestów, chwil i kolorów.
Tyle przeżywamy i tyle przeżyjemy.
Pozorne szczęście?
bo niby mam wszystko, kochający chłopak, znajomi, rodzina, przyjaciele,
zdrowie?
a nagle potrzebuję zmiany.
Życie składa się z etapów.
Czuję, że ten etap dobiega końca, ale nie chcę iść dalej.
Chciałabym się cofnąć.
Przewinąć pasek, jak w filmie, i wrócić do niektórych miejsc i niektórych
ludzi.
Próbowałam, nie da się.
I to boli.
Mogę tylko iść na przód, albo
tkwić w miejscu.
A tęsknię za przeszłością.
A może to znak,
że boję się tego co nadchodzi?
Nawet nie wiem kiedy,
ze spontanicznej, żyjącej chwilą osoby, stałam się rozważnie stąpająca po ziemi
dziewczyną, domatorką.
PSTRYK i moje całe dawne życie się rozmyło.
I nie myślałam o tym, pasowało mi to, do czasu.
Poznałam kogoś. Poznałam świetnych ludzi, którzy bawią się ile mogą i nie w
głowie im żadna stabilizacja.
Chyba widzę w nich dawną siebie.
Tylko właśnie dawną, młodszą.
Czy wiek jest wyznacznikiem?
Czy to z nimi jest coś nie tak czy może ze mną, w kapciach przed telewizorem, z
tym samym od 4 lat chłopakiem?
Coraz częściej się
kłócimy.
O moje wyjścia, o moich znajomych, o mnie i przeze mnie.
Życie.
Ale jak iść dalej,
gdy boję się, że teraźniejszość stanie się tą przeszłością, do której nie ma
powrotu?
PA!
Bobolina
23 marca 2014, 09:36no niestety, tak to jest, wszystko sie zmienia ale taka jest kolej rzeczy. trzeba zamknac jeden rozdzial i zaczac nastepny, ale to nie znaczy ze nie bedzie lepiej :))
chudykogucik
23 marca 2014, 09:09W wieku 23 lat masz jak najwieksze prawo nie czuc sie domatorka. Idz szalej, baw sie, tancz, pij, poznawaj nowych ludzi, rob glupoty!!!! Na zabawe w dom przyjdzie jeszcze czas!!
cytrynka880
23 marca 2014, 08:09A dlaczego masz nie wrócić do przeszłości? Jeżeli masz być szczęśliwa- to wracaj. Zabawa nie ma ograniczeń wiekowych. Tylko pogadaj z chłopakiem, że Ty tego potrzebujesz, spróbujcie pójść na jakiś kompromis...
wokol-jedzenia
23 marca 2014, 08:03oddałam siostrze;) miłego dnia:)
laryska10
22 marca 2014, 23:59Czasem potrzebujemy zmian, nasza psychika sie tego domaga, bo wszystko staje się zbyt monotonne. I wiesz co? Korzystaj, póki możesz
wokol-jedzenia
22 marca 2014, 23:32własnie jestem po kłotni z chłopakiem, o to że wyszłam PIERWSZY raz od ponad pół roku, od smierci taty. Zamiast mnie poprzeć stwierdził ze to nie ma sensu skoro ja wole sobie wychodzic niz spedzac z nim czas przed tv. chore;/ Nie dam mu się i zaczynam znowu żyć chwilą i korzystac z życia ;)
noir9
22 marca 2014, 21:41chyba mamy podobnie. nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na zabawie, a tęsknota za przeszłością doskwiera. zwłaszcza jak mam wolne.
fittella
22 marca 2014, 21:22Może to po prostu lęk przed dorosłością, stabilizacją, zmianami ? ... mam to samo, chciałabym by czas się cofnął, a przynajmniej nie biegł do przodu, chciałabym dawną siebie i dawne życie. Trzymaj się! :)
Malinowaaaa
22 marca 2014, 20:46A może przyszłość z nowym nastawieniem z nowym życiem będzie lepsze ? Cieszmy się z życia ... bo to szczęście jest krótsze niż nam się wydaje. A ja uwielbiam tą wersję kopie mnie do działania i przemyśleń. http://www.youtube.com/watch?v=4LN0CNqnx48 trzymaj się kochana :*
zzuzzana19
22 marca 2014, 20:23Dziękuję :) Tak, czas leci nieubłaganie - jeszcze niedawno biegałam z koleżankami po podwórku, a tu już w maju stuknie mi 24 latka :-) Jednak odpocznę, nie będę się dziś forsować ;p
Karmelkowaaa
22 marca 2014, 20:02Widze ze masz poodbne mysli jak ja... kochana nie ma sie co zalamywac! cale zycie przed Toba! ;)
malynka7
22 marca 2014, 14:26Zmiany są dobre ale nie łatwe, skąd ja to znam...w ciągu ostatnich 6 m-cy u mnie się tyle pozmieniało, zakończenie związku po 4 latach powrot do rodzicow, Miłość -mam nadzieję że już ta ostatnia itd. A jak zaczyna się wkradać rutyna do związku czujesz że jest nieciekawie ratuj to zmień coś oczywiście jak go kochasz -bo to podstawowe pytanie a jak nie to szkoda czasu-mamy jedno życie! pozdrawiam i dużo optymizmu i nie smuć się -jak coś możesz zmienić to się nie przejmuj tylko do boju ;*
KlaudiaGriffin
22 marca 2014, 11:41Hehehe to chyba tak ta wiosna na nas dziala bo mam zupelnie tak samo. Nie stac mnie juz na spontanicznosc i ,,bycie zawsze gotowa do akcji''. Starzejemy sie ale czy to zle? Jasne, nie jest jak dawniej ale mozna sobie przypomniec jakies glupoty ,ktore sie zrobilo/powiedzialo 5 lat temu. Z wielu rzeczy sie wyrasta i taka to chyba kolej rzeczy :P
angelisia69
22 marca 2014, 11:33Oj no niestety starzejemy sie.Ile razy ja bym chciala cofnac czas,i wiele decyzji podjac innych,poznac inne osoby,zmienic bieg wydarzen,lecz niestety trza tkwic w w tym zyciu i starac sie o lepsza przyszlosc
vitalia92
22 marca 2014, 11:27Wiesz, ze mam to samo :( brakuje mi tego co bylo kiedys, teraz wyjscia sa duzo rzadsze i teskni mi sie za jakims szalenstwem ;d znajomi sie porozjezdzali i organizacja spotkania choc raz w roku zeby byli wszyscy graniczy z cudem. W poprzednie wakacje probowalismy zorganizowac ognisko tak jak to kiedys bywalo na totalnych spontanach i skonczylo sie na tym, ze w tym terminie byl grill u ciotki w gronie rodzinnym, choc bylo to planowane duzo wczesniej wlasnie tam gdzie mieszka ciotka, ale kuzyn ma domek na dzialce i my mielismy tam balowac - mielismy.. ;/ niestety kazdy ma juz swoje sprawy, prace, dziewczyne/chlopaka i przez to stwarza sie wiele przeciwnosci.
zzuzzana19
22 marca 2014, 11:04ja bardzo tęsknię za przeszłością, tak baaardzo... :|
naajs
22 marca 2014, 10:50będzie dobrze Kochana :) :*