Waga bez zmian, ale za to tłuszczu -1,1kg, a mięśni +1,2kg czyli jest fajnie.
Mam tak, że jak wpadnę w wir słodyczy to leci. Półtorej tygodnia to trwało. Od soboty wyrwałam się z tego cholerstwa i mam plan do Walentynek nie jeść słodyczy. A drugim dniem będzie Tłusty czwartek. Chciałabym trzymać michę w lutym, to mój podstawowy cel.
Jeśli chodzi o treningi to w styczniu:
- treningi biegowe: 13 w tym 10 na bieżni
- treningi siłowe: 4
- w domu: 1
Widzę progres w moim bieganiu, baza tlenowa w trakcie budowy, wytrzymałość lepsza. Postanowiłam biegać z planem Danielsa, zrobić minimum 4 treningi siłowe w lutym - optymalnie byłoby 8, i robić dziennie min. 10k kroków - te kroki to będzie dla mnie prawdziwe wyzwanie.
Użytkownik4054969
5 lutego 2025, 09:32Gratulację wyniku styczniowego, zamiana tłuszczu w mięśnie to jest to! Powodzenia z planem na luty, trzymam kciuki za nie jedzenie słodyczy :)