I śniadanie,którego nie przespałam! 2 łyżki płatków owsianych na 5 łyżkach mleka z 2 brzoskwiniami.
II śniadanie 2 małe kawałki razowego chleba z pomidorem,jajkiem i ogórkiem kiszonym.
Obiad: kalafior(duuużo) z 3/4 łyżeczki bułki tartej,1 mały dziemniak, 1,5 kubka mizerii z ogórka,pomidora,szczypioru,kopru i pietruszki na kefirze(bardzo gęsta)
Podwieczorek ominełam.Na imprezie rodzinnej zjadłam: 1 kawałek ciasta-skubańca, 1 niecały kawałek ryby smażonej,pół kawałka chleba z prawdziwym masłem, 1 kostkę czekolady oraz wypiłam małe cappucino. Uważam,że na moje zdolności jedzeniowe wyszło calkiem dobrze. Zauważyłam nawet,że jem mniej.