nie chce mi się pisać ponownie, wybaczcie! jestem już w łóżeczku i zaraz z K. obejrzymy filmik :) w skrócie o czym pisałam:
1. weekend za krótki! stanowczo!
2. jedzeniowo meeega niegrzecznie: piwko, winko, racuchy, popcorn ;/
3. złapało mnie przeziębienie, pisząc poprzedni wpis piłam herbatkę z miodem i cytrynką
4. nie ćwiczyłam przez weekend, były tyko 2 spacerki , mrozowe spacerki :))
5. byłam dzisiaj na Neo - Nówce :))))))))) achh trylion brzuszków zrobione!!!!!!!!!!!! cudo!
6. w czwartek popołudniu ruszamy do Bydgoszczy, a tam impreza 18-stkowa, chrzciny, jedzonko mamciowe, noo i pewnie jeszcze jakieś piwko ze znajomymi wpadnie :))
7. ugotowałam rosołek :))
buzioooooooooole
Monia1076
14 lutego 2012, 18:57Moja vitalia też głodna się zrobiła ostatnio :(
czocharowa
13 lutego 2012, 00:34z punktem pierwszym zgadzam sie w zupelnosci!
ajkaQ
12 lutego 2012, 22:34no coś ostatnio szaleje vitalia;/ mimo że w skrócie to wygląda,że weekend miło spędzony:-)) i zdrowia żeby choróbsko odpuściło:-)