Witam, chciałam sie z wami podzielić moją motywacją. Otóż kilka miesięcy temu zamówiłam sobie spodnię z boohoo.com o rozmiarze 14 (42) albo jak ktoś woli to XL. Za nie całe €10. Dostarczono je a następny dzień. Byłam bardzo zadowolona, ale co się okazało jak przymierzyłam je okazały sie strasznie za małe. Wydaje mi się że są rozmiarze 10 (38). Wiec postanowiłam się do nich zmiesci. Jak mi jest cieżko I zle się czuje wyciagam spodznie z dna szafy I sie motywuje do walki moimi zbednymi kilgramami.
Normalnie jestę w szoku. Sprawdzam swoje wymiary co mniej więcje 3 dni i zapisuje to na Vitalii, a tu centymetry lecą w dół
. W sumie diety jakiejś specialnej obecnie nie stosuję. Jedynie co to zamieniłam chleb tostowy na waze chy jak to tam sie nazywa. ( Chleb tostowy bo do Polskiegho sklepu mam czasem nie podrodzę a tu w Irlandii normalnego chleba nie jedzą tylko tostowy 
) no i starm sie pic dużo wody, około 2 litrów i cherbatę zieloną w wszelakiej formie i smaku 
Dziekuje ze czytacię i wspieracię 
Odezwe sie za niedługo 
