Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
***

No właśnie nigdy w życiu nie nosiłam spódniczek, bo jak byłam szczupła i piękna to sobie wmawiałam, że mam krzywe nogi :P a jak teraz jestem gruba to jest jeszcze gorzej :P Teraz marzę o spódniczce lub sukienusi ;)

oj jedno ciacho to nie koniec swiata... dwa to co innego... Wiesz raz kiedys kazdy moze sobie pofolgowac. Ale tylko raz kiedys... A teraz prosze sie wziasc w garsc i dawac mi przyklad, bo jak wszyscy zaczna sie zalamywac, to skad ja bede czerpala motywacje. Glowa do gory - prosze :)

ojjj.... uprzedzałam :P na mnie też tak wpłynął tamten topik.... ;) i od tamtej pory ciężko się pozbierać na nowo