Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po tygodniu...


...miałam awarię netu i byłam poza zasięgiem...Choć to był tydzień obfity w różne mniej i bardziej absorbujące wydarzenia, to starałam się trzymać moich postanowień i czuję, ze niewielki spadek jest;)
..dziś odsłuchałam paru kawałków SDM-u...jak ja się zmieniłam przez te kilka lat...Jednak praca, dziecko, małżeństwo......zmienia....Brakuje czasu na ciszę, odpoczynek, przemyślenia...Tak bardzo to lubiłam...
..ciekawe, czy uda mi się odzyskać choć namiastkę tamtej "mnie"...?
  • alya88

    alya88

    21 sierpnia 2011, 11:36

    Może "namiastkę" jak to określiłaś wygrzebiesz jakoś spod tych zmian, które zaszły w Twoim życiu i na pewno miały wpływ na to jaka teraz jesteś :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.