Kochane!
"Spadek" bardzo minimalistyczny bo z 77.3 kg na 77.2 kg 🤪 Zazwyczaj waze sie w niedziele, wiec moze by bylo i wiecej, ale dzis wychodze z mezem i znajomymi na kolacje, wiec bede unikac jutro wagi haha (chociaz mam juz wszytko wpisane w Fitness Pal i wyliczone kalorystycznie!). Nie przejmuje sie tym wynikiem za bardzo, bo cwiczylam tylko 4 razy w tym tygodniu, ale tez zjadlam troszke wiecej w zeszla sobote, niedziele i poniedzialek. Ponadto, w przyszly weekend spodziewam sie @, i zawsze na tydzien przed mam wieksza wage. Wiadomo, szkoda bo bym juz chciala zobaczyc "76" z przodu, ale jest jak jest.
Napisalam w tytule, ze bedzie ciezki maj, poniewaz czekaja mnie dwa wyjazdy. Za tydzien lecimy do Polski na komunie mojej bratanicy (sukienka pasuje 😉), a potem wracamy na trzy dni do domu i znowu wyjezdzamy, ale tym razem na taki maly festiwal (jakies 2-3h autem od nas) ktory trwa od czwartku do niedzieli. Jak to z wyjazdami, martwie sie ze bedzie za duzo jedzenia i picia (w przypadku Polski jest to raczej gwarantowane 😭). Postaram sie kontrolowac wszystko co mozliwe, bo naprawde nie chce zaprzepascic moich staran, ale z drugiej strony chce tez spedzic fajne chwile z rodzina i cieszyc sie tymi wyjazdzami. Wydaje mi sie, ze bedzie to tez sprawdzian dla mojego metabolizmu, bo po ostatnich wyjazdach / imprezach, nie bylo zadnych wagowych tragedii (po moim wyjezdzie do Dublina nawet schudlam!). Ciekawa jestem, czy mi sie ten moj metabolizm troszke naprawil?!
Napisze do Was dopiero w czerwcu, bo nastepne dwa tygodnie beda szalone! Trzymajcie jak zwykle kciuki, zebym sie nie zapomniala 😇!
Buziaczki kochane!🤗
PACZEK100
11 maja 2024, 19:08Zawsze jakiś sppadek:) udanych wyjazdów!