Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Male podsumowanko...


Rok temu bylo: na wadze-82 kg,
                       bioderka-112 cm,
                               talia-84 cm,

Dzisiaj jest: na wadze-68.9kg,
                        bioderka-103cm,
                               talia-69 cm.


Czyli-jednak warto bylo sie pomeczyc! Pewnie, ze jest jeszcze troche do zrobienia, ale to juz nie ta gora tluszczu do usuniecia, jak przed rokiem....Niestety, bywaja chwile nawrotu:apetytu, kilosow, zlych nastrojow, paniki, placzu, ale i radosci, ze jednak cos zmienilam przez ten rok! Nie wspomne chyba o najwazniejszym:poznalam Was, a bez Was-nie bylabym "spelniona"-ani pod wzgledem diety, ani pod innymi wzgledami (wiecie o czym pisze, prawda?)!Pozdrawiam i dziekuje!                      
  • roxy1

    roxy1

    8 listopada 2006, 00:01

    pewnie, że warto było tak sie męczyc a teraz aby przez zime utrzymac wagę a na wiosnę znów ruszysz do boju.

  • anakow

    anakow

    7 listopada 2006, 14:39

    że masz uczuciowe dziecko....mnie dobija czasem twrde serducho weroniki..choć przyznaję, ze zapłakała za kotem...ale to nie to...to więcej egoizmu niz czułosci...a w tym czasie tak mi przymulilo vitalię....że nie mogłam si doczekac załadowania stronki..jedynym pocieszeniem było to, ze nie tylko mnie :-) widzę, ze przebojowo lecisz w dół..czego Ci Krysiu zazdraszam ale i z całego serca gratuluję..pilnuj się..bo szkoda to wszystko utracić...ja znów wyglądam z tym moim brzucholem jak cieżarne słoniątko...brzydka ta moja otyłóść...ale...ale..jakos nie zwracam na to uwagi..jest fajnie..smieje się...pogadam..czuję się potrzebna..wiem, że mogę wiele pomoc...nie ejstem juz takim małym bezużytecznym człowieczkiem..a może niedługo...cos sie zmieni w mojej pracy....

  • mariolkag

    mariolkag

    7 listopada 2006, 10:55

    A pamiętasz nasze początki?? Jak niedoskonałe było vitaliowe forum,a Ty zbłakana szukałaś wcześniej zapoznanych przyjaciółek niedoli? Kto był pierwszy przez Ciebie poznany??Tomasia?Basia35?A Ty zjadłaś swoje "y" w imieniu i nie mogłaś się powtornie zalogować:) I kto wtedy sie pojawił, no kto? No ja hehehe.Gdyby nie te zaciesnione wiezi juz dawno mnie tu by nie było:) ja Tobie tez dziekuje za wszystko:))

  • agusia3r

    agusia3r

    6 listopada 2006, 16:04

    Małymi kroczkami i zobacz jak ładnie ci poszło... A ja sie tak pospieszyłam i co? znów to samo... Ale jestem z ciebie strasznie dumna! :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.