z moim komputerem....Zupelnie nie moge dostac sie na Vitalie, nie jestem w stanie czekac dziesiec minut na otwarcie sie kazdego linku...Chyba to u mnie cos sie dzieje...Musze sprawdzic...Poki co-otworzylam swoj pamietniczek, wiec cos skrobne...
Jutro ide na....plebanie!Do pracy!Nic wiecej teraz nie napisze, jak juz bede "po", to sie osmiele cos opowiedziec.Nawet, to nie kwestia niesmailaosci, tylko, poprostu-wszytsko wyszlo tak z "nagla"! Ide tam "trzymac" porzadki-na okres dwu miesiecy, i tylko raz w tygodniu, bo Pani, ktora tam pracuje na stale-wyjezdza do Italii , no wiec, ktos musi ja zastapic, a ze aktualnie jestem "bez roboty", to sie chyba nadaje...Blisko od domu, po zaprowadzeniu Dzieci do szkoly-spacerkiem sie przejde, a po pracy-tez spacerkirm -po dzieci, wiec nikogo swoja nieobecnoscia w domu nie bede krzywdzila! No, to juz wiecie, co u mnie sie "zadzialo". Bede pania Michalowa!Ale, nie bede gotowala, ani tam mieszkala, wiec, bede Michalowa na 1/5 etatu...Nawet nie wiem, "za ile" tam bede pracowala, ale wiem, ze nie za "Bog zaplac", pewnie tyle bede brala ile Starsza Pani, bo nie wypada wiecej...Tyulko tyle wiem na razie.Jutro bede wiedziala cos wiecej.
W Piatek-z kolei -jade do pani Soni, na swoje "rejony"...I tak minie mi tydzien...
Na temat leczenia mojej Tesciowej, to Ona teraz oczekuje na miejsce w szpitalu(na Banacha w W-wie), no i tyle , co wiem.
Pozdrawiam Was Wszytskie cieplutko, i przepraszam, ze nie odpisuje na Wasze komentarze(a lubie kazdemu z osobna odpisac!), ale aktualnie-moje komentarze-nie daja sie otworzyc...wiec, postaram sie nadrobic zaleglosci , jak tylko bede mogla!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anakow
27 września 2006, 10:56lepsze coś niż nic....ja mam dzis nockę a te nieprzespane skutecznie odsypiam w dni wolne...i stąd własnie brak czasu....ale tez się pocieszam, ze nic nikomu nie zabieram. Bylismy z Dodkiem u kulisty...miał dostać mniejsze szkła a dostał większe...bo ...bo panu dr trzęsły się ręce..a pani dr nie zauwazyła poprawy..inaczej..ostatnie poprawa wróciła na swoje miejsce...za dwa mesiące wizyta ontrolna i chcą go juz kierowac do Witkowic..a tam będę decydować co dalej: czy zabieg a jesli tak to kiedy...czy w dalszym ciągu leczenie szkłami...dobrze, ze zgryz mu sie juz zamknął to jeden prblem mniej aczkolwiek boję się co sie stanie gdy wyjdą 5tki...z tej radości, ze zgryz ma zamknięty ułamał sobie jedynki...Dostałam umowe na rok czasu...ro i 2tygodnie bo tak się podobn postępuje ze starymi pracownikami..a Pani Terenia mówiła, że "wezmą mnie na okres próbny"...W każdym bądx razie uważam się za dobrego pracownika i choc mam jeszcze problemy z wprawą, czyli nabraniem prędości to wiem, ze kłopotów ze mną nie mają. ozdrawiam Cię mocno Krysiu i trzymam za Ciebie kciuki w nowej racy..a moze jeszcze ktos do ciebie zadzwoni..
agusia3r
27 września 2006, 10:35Miła praca :) A za teściową ciągle trzymam kciuki :)
Muka
27 września 2006, 09:15Krysiu, powodzenia!! Cieszę isę, ze udało Ci się znaleźć cos nowego, wiem, jak ważne jest w pewnym momencie wyjście z domu :) Ściskam gorąco!
Delikatne
27 września 2006, 07:48Gratuluję efektów. Jak czytam takie pamiętniki jak Twój to rośnie wemnie wiara i motywacja! Pozdrawiam
number
27 września 2006, 02:39HI!Musze Ci powiedziec, ze ja tez mam bardzo czesto takie same klopoty ze strona Vitalii, szczegolnie wieczorem.Bardzo sie ciesze , ze Twoja dieta na dobrej drodze.Ja osiagnelam co chcialam , ale teraz musze to utrzymac.Fajnie , ze masz prace i to blisko domu , bo to rzeczywiscie wielki skarb.Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.Trzymaj sie!