Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie pijesz? To w ciąży!


Hej, trochę miałam tu przerwy - ale już wracam 🐷

Trochę było nerwów, mało snu - bywa czasem i tak. Wydaję mi się, że najważniejsze to próbować i wracać wciąż na dobre tory.

W sobotę były urodziny siostry mojego Krzyśka. Ostatnio bardzo źle się czuje po alkoholu - pewnie to wina dochodzących leków na Hashimoto, depresję, IO. Przy lekach na depresję to w ogóle nie powinno się pić tak w ogóle ;) Ale wiadomo, dużo osób pozwala sobie na to piwko czy dwa.

Dzień przed urodzinami dzwoni owa siostra - hej hej co będziesz pić? Wódkę czy winko? Moja odpowiedź - wiesz co, ja nic, dzięki! Kupię sobie wodę albo coś Alko Free. NO I SIĘ ZACZĘŁO: Dlaczego? COOO? Słuchajcie, ona specjalnie zadzwoniła, żeby zapytać się co się dzieje.

No co się dzieje? Nic się nie dzieje. Wydaje mi się, że nawet w Polsce można po prostu nie mieć ochoty na picie. Ale okazuje się, że jednak nie - bo na imprezie jak w końcu przyłapali, że w kieliszku mam wino Alko Free to były komentarze: Nie pijesz? W ciąży jesteś... Potem to nawet przerodziło się w agresję. W końcu chciałam iść do domu - 4 dziewczyny mnie wciągnęły do mieszkania z przedpokoju, kiedy zakładałam buty. Dramat! 😨Ale to było dopiero jak były już same "zmęczone" więc hamulce puściły. Cóż, wybaczamy ;)

Ale do podsumowania - najlepszy trening to trening z dzieciakami. Siostrzenica mojego Krzyśka ma dwójkę dzieci. Starszy - ledwo cześć powiedział, siedział na telefonie (to też dramat..). Młodsza - to jest kochane zwierzątko, ale baterie się nie wyczerpują - CIOOOCIA, weź na ręce! Cioooocia! Tańczymy! No i co? Odmówisz? No nie 🤪 Od tego noszenia czuje nogi, ręce - cholerka trochę urosła od ostatniego spotkania i robi się coraz ciężej.

A! I niby schudłam! Mówię niby - bo może akurat woda zeszła, @ trochę przyhamował i może dwójeczka była? No ale sprawdziłam na dwóch wagach i wynik ten sam. Zachowuje ostrożną radość.

Tego tygodnia trochę się boję. W wyzwaniu krokowym już doszłam do progu 11 tysięcy w zwykłe dni. Jak to uczynię? Jeszcze nie wiem, ale 10 dolarów szkoda, więc muszę chodzić. Obym dzisiaj dała radę, bo spałam 4 godziny i czuję, że muszę się zdrzemnąć po pracy...

No, to się rozpisałam. Zatem wrzucam jeszcze screeny z aplikacji - i życzę Wam owocnego tygodnia 💋

Tu akurat kroki w dzień kiedy nosiłam te małą, kochaną Cholerkę .

A tu mój Krzysio z Cholerką. Pasuje mu dziecko :) 


  • Mirin

    Mirin

    4 września 2023, 16:59

    Chcę Ci wysłać wiadomość prywatną a vitalia wywala komunikat, że nie jest możliwe wysyłanie wiadomości osobom nieznajomym. Ale my już przecież mamy się w znajomych. Nie rozumiem. Może spróbuj do mnie napisać cokolwiek a ja CI odpiszę wiesz o czym :)

    • Emka64

      Emka64

      5 września 2023, 09:31

      No właśnie nie wiem o co chodzi :( Już próbuje, może się uda :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.