Heja,
Jak pisalam w poprzednim wpisie w weekend wybraliśmy się na kajaki z grupą moich znajomych z pracy. Było nas lacznie 22 osoby, ośrodek w którym się bawilismy był centralnie żywcem wyjety z osrodkow kolonijnych z czasu PRLu, ale to było super. Przeplynelismy trase 13 km a potem zabawa do rana. Było zajebiscie a Marcin idealnie zintegrowal się z resztą towarzystwa.
W niedziele wróciliśmy rano do mojego domu, spakowalismy się i ruszyliśmy do Poznania. Po wizycie w fit cake Marcin poszedl na nocke do pracy a ja przeprowadziłam spotkanie coachingowe i około 21 ruszylam na trening. Rzadko chodzę na treningi wieczorami, a już tak późno to było pierwszy raz. Niestety przy robieniu pierwszego ćwiczenia nagle poczułam mocny ból głowy i trening nie przebiegł tak jak chciałam. Wróciłam do domu koło północy, zjadłam kolacje i padlam.
Dzisiaj rano Marcin wrócił z pracy, chwilę odespal, zjadl śniadanie i pojechaliśmy na trening. Ku mojej rozpaczy sytuacja z głową się powtorzyla a bol byl na tyle silny, że po pierwszym ćwiczeniu skończyłam trening. Przeplakalam i przelezalam w łóżku wiekszosc dnia. Nie mam pojecua co to, muszę obserwowac i ewentualnie jak nie przejdzie zgłoszę się do lekarza.
Marcin znowu pojechał do pracy na noc i zobaczę go dopiero w środę, bo jutro po nocce biegnie od razu na 24h do drugiej pracy. Takze co do weekendu mam ambiwalentne odczucia.
Ponizej zdjecia z kajakow i z treningu piatkowego i wczorajszego. Szorty daja radę 😉
AgniAgniii
16 sierpnia 2022, 20:19Może chodzi o wzrost ciśnienia...🤔
kropecka
16 sierpnia 2022, 20:46Właśnie ciśnienie mam niskie, tetna na rozgrzewce też nie mogłam prawie dobić do 120. Zagadka, na szczęście dzisiaj było już lepiej 🙂
Laydee87
16 sierpnia 2022, 13:49Super taki wypad i tym bardziej świetnie, że Marcin złapał porozumienie z Twoimi znajomymi ☺️☺️ w jakiej branży pracujesz?
kropecka
16 sierpnia 2022, 14:39Pracuje w dużej korporacji amerykanskiej z branży logistycznej, ja osobiście aktualnie jestem kierownikiem ds szkolen w dziale celnym.
Laydee87
17 sierpnia 2022, 09:31Brzmi podobnie do firmy mojego męża ☺️☺️ tylko że on pracuje w innym dziale niż Ty ☺️
kropecka
17 sierpnia 2022, 15:32Oo ciekawe, może go nawet kojarzę 🙂
Laydee87
17 sierpnia 2022, 17:28Nie sądzę, bo my mieszkamy koło Wrocławia ☺️
MirandaMarianna
16 sierpnia 2022, 11:28Przepiękna figura! Jak będę w Poznaniu to pójdę do fit cake :) zdrowia!
kropecka
16 sierpnia 2022, 14:38Dziękuję 🙂 fit cake to sieciowka, więc pewnie sa w wielu większych miastach 🙂
ognik1958
16 sierpnia 2022, 07:04no gratulki ....jesteś dla mnie wielką inspiracją😘...... do działania ...tez wybieram sie na kajaki choć uważam ze najlepsze są codzienne stałe marsze z kijkami te 10 km a sobota-niedziela wycisk na leśnych duktach po te 15 km i ...trzymanie rączki na pulsie co się je co spala i CPM tak na co dzień i raportowanie przynajmniej raz w tygodniu no i dietka te 2000 kcal i przestrzeganie czynników wspierających chudniecie tyle i aż tyle powodzenia Tomek👍😃😃😃
BlushingBerry
15 sierpnia 2022, 23:12Zdrowia życzę! Żeby już bóle nie wróciły. Ja za to rano jestem nie do życia :D Popołudniu/wieczorem mam swój maks energii do ćwiczeń. Kiedyś poszłam rano na kettle i skończyło się krwotokiem z nosa :D
BlushingBerry
15 sierpnia 2022, 23:13Takim spontanicznym, bez udziału żadnego uderzenia :D Bunt organizmu. Może bóle głowy to też bunt.
kropecka
16 sierpnia 2022, 07:46Oby nie bunt, bo ja w tym momencie jestem na maksa zmotywowana i nie chciałabym tego stracić. Możliwe, że w jakimś ćwiczeniu źle układam szyje i stworzył się jakis nerwobol. Krwotoku z nosa nigdy nie miałam, jak byłam dzieckiem to widok czegos takiego równał się dla mnie ze zgonem 😆
AnabelLee
15 sierpnia 2022, 20:15wow, ale sylwetka :) Świetna z Was para ^^ super! i jaka pozytywna energia :) Bardzo dobrze, że nie robiłaś treningu na siłę. Ja najbardziej lubię ćwiczyć w pierwszej części dnia, na wieczór w ogóle mi ćwiczenia nie podchodzą.
kropecka
15 sierpnia 2022, 20:26Dziękuję! Jak jestem sama w Lodzi to najczęściej robię trening o 6-7 rano, wtedy mam najwiecej energii i cały dzień jest lepszy 🙂