ho ho....trochę mnie tu nie było......miałam straszny nawał pracy..normalnie masakra..
trochę sie opuściłam z dietą, nie schudłam nic od ostatniego pmiaru, ale też nic nie przytyłam.:) staram się cały czas zdrowo jeść.
Trochę brakowało mi motywacji do działania no i zaniedbałam aktywność fizyczną....ale koniec!! mam zamiar od przyszłego tygodnia wykupic pakiet na fitness i siłownie i będę pracowac na jędrne ciałko...:)
czytam ostatnio strasznie dużo artykułów o dietach i motywacji i one mnie nakręcaja .:) może wam też to pomoże :) oto jeden z nich:
http://moj-talerz.pl/artykul/Motywacja-do-odchudzania
Jeśli chodzi o dietę, i dzisiejsze menu to póki co była owsianka na mleku z siemieniem lnianym , łyżką kokosu i naktarynka, aha no i kawa z mlekiem....słodka...bo zasypiałam w pracy....
a c potem będe jadła...hmmmm wyjdzie w praniu..:)
ulotna2013
18 sierpnia 2013, 21:44Mam nadzieje że wróciłaś do ćwiczeń :)