Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KOCHAM SŁODYCZE !

dobrze bedzie :)

czasami sie zdarza;)

A próbowałaś z gumą do żucia, gdy masz ochotę na słodkie? Mi osobiście super hamowało apetyt:) Oczywiście mocno miętowa:)

wg mnie po prostu za słaba wola;) jakbyś powiedziała sobie, że nie i nie kupowała to musiałabyś dac radę;)

Jakbym czytała siebie z tym, że do mnie całkiem niedawno dotarło, że uzależniłam się od słodyczy, wcześniej śmiałam się z ludzi którzy o sobie pisali, że są czekoladoholikami, ale teraz wiem jaki to paskudny nałóg i że naprawdę można się uzależnić. Mój sposób na słodycze? Ciasto z mąki razowej, cukru trzcinowego i owoców, polecam, bo jeśli masz taki problem ze słodkim jak ja, to i tak spokojnie dwa kawałki takiego ciacha możesz dziennie zjeść, jako np. drugie śniadanie pod warunkiem, że na reszte dnia sobie podarujesz słodkie.

Ja od dzisiaj nie jem slodyczy, dla zdrowia:)

Zamień słodycze na.. miód! mówię Ci, to pomoże. Ja sobie nie wyobrażam żebym teraz miała jeść jakieś przetworzone z konserwantami ciastko;p

Bo to uzależnienie :) Ja paliłam papierosy i tez byłam wściekła jak ich nie miałam :) Szkoda, bo słodycze to wiesz, oprócz wagi działają na cellulit i te sprawy :/ Może poszukaj zamienników, zeby troszkę je ograniczyć?

no to proponuje jadać słodkości do południa :)) przez dzień zawsze spalisz, a i ty będziesz spokojniejsza i będzie wilk syty i owca cała :))

i ja dziewczyny mam to samo, miałam przez post nie jeść słodkiego, wytrzymałam 4 dni i dziś zjadłam snickersa i grześka, jak nie zjem to czuję się jak narkoman na odwyku :/ czasem pomaga mi picie magnezu, ale przed @ jak teraz nie działa nic! :(

A może spróbuj gdy masz ochotę na słodkie zjeść jabłko, lub jogurt, lub sprawdzoną gumę do żucia? Ja tak zaczynałam rzucanie slodyczy :)

ojj kochana mam to samo, że jak nie zjem słodkiego to mnie łatwiej nerwy łapią. ;p ale trzeba jakoś radzić sobie z tym;) będzie dobrze;**