Ostatnio strasznie mało mam czasu na vitalie i pogaduchy z Wami.Mam wrażenie , że mi sie doba skurczyła:(
A może to nie wina doby tylko ja jakoś wszystko wolniej robię ?
Musze sie jakoś pozbierać , zorganizować na nowo i poszukać tej zagubionej werwy, która mnie do tej pory napędzała.
Teraz idę " odgruzowywać" mieszkanie a do Was postaram sie wpaść wieczorkiem po pracy:)
Miłego i owocnego dnia:)))
ada1965
9 sierpnia 2007, 09:57krótka doba:)..doskonale to ujęłaś.Wszystko dookoła pędzi tylko ja jakoś stoję w miejscu.Mam uczucie przygniatania.Pozdrawiam i wciąż czekam na to lepsze jutro..tylko cholera coś go znikąd nie widać;-)
Delikatne
9 sierpnia 2007, 08:31Ale już wkrótce będzie więcej czasu dla siebie. Długie jesienne wieczory zwolnią nasze wakacyjne tempo... Pozdrawiam
karenina
8 sierpnia 2007, 17:18Jak tak, to ją mocno przywiąż, żeby Ci znowu się nie zgubiła...
gonia36
7 sierpnia 2007, 22:09dawno mnie u Ciebie nie było - i nie tylko z powodu wyjazdu...jakoś tak się złożyło...jakoś przemykałam boczkiem, boczkiem... Pozdrawiam więc cieplutko :)
wodzirejka
7 sierpnia 2007, 21:19to zapraszam jutro do siebie ;o))) ja też już kończę i jadę do siebie do domku, bo chyba przez te kilka dni kwiatki mi padły.... Dobrej nocki!!! papa Marzenko!
karenina
7 sierpnia 2007, 19:46Nareszcie widzę Cię uśmiechniętą na zdjęciu. I tak trzymaj...
wodzirejka
7 sierpnia 2007, 12:44Marzenko Kochana Krakusiu!!! to czekam na Ciebie wieczorkiem :o)))!!!!
MachalaB
7 sierpnia 2007, 12:22a dzisiaj dostałam płytę z pilatesem, zamówioną na allegro. Muszę trochę odciążyć kolana:))
Grubasek2007
7 sierpnia 2007, 08:343mam kciuki za pozbieranie , zorganizownie a na nowo i poszukanie tej zagubionej werwy. Pozdrawiam