Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót dobrego nastroju??


 Dość już marudzenia , narzekania i czarnowidzenia. Koniec z tym!!!
 Przecież świat jest piekny a ludzie kochani:))
Koniec z depredyjno - melancholijnym nastrojm, przecież za oknem świeci słoneczko.
Koniec z objadaniem sie i tłumaczeniem że to przez chandrę i zły nastrój, bo to tylko pretekst ....a takie tłumaczenie jest najprostsze.
Najwyzszy czas wziaść sie w garść i stawić czoło przeciwnoiściom i kłopotom.
Najwyzszy czas aby ponownie zagosciły u mnie uśmiech i radość.

Już czas na nowo cieszyć się zyciem:)


Tak sobie pomyślałam że ten zły nastrój  , to było odreagowanie ostatnich miesiecy i przyszedł on tak z opóźnieniem.
Przez cały czas starałam sie trzymać dzielnie i z usmiechem przyjmowac to co  niesie los , aż wreszczie cos we mnie pękło.
Nie płakałam przez ten czas i to był błąd, bo łzy oczyszczaja, ja zdusiłam to wszystko w sobie, zepchnełam na samo dno duszy i serca.....ale jak długo tak można.
Nie o wszystkim pisałam , bo wielu rzeczy nie potrafie ubrać w słowa, przelac ich na papier...jaki papier??:))
Teraz powoli wszystko zaczyna wracać do normy i tak jakby na nowo zaczynam żyć i z ufnością patrzeć w przyszłość...pomimo iż jeszcze wiele spraw jest pod wielkim znakiem zapytania...
A Wam dziękuje za to że jesteście przy mnie i w chwilach wesołych i tych smutnych...
No i znowu zrobiło sie  łzawo i ckiliwie , a miałam skończyc z tym...
Dobra teraz to juz naprawdę koniec.
Wprawdzie wieczór jeszcze młody ale życze wam przyjemnych snów
                                                                     

  • Fufka

    Fufka

    19 czerwca 2007, 09:32

    mam nadzije ze twoje pozytywne nastawienia nadal trwa.... :-)) pozdrowienia

  • Berchen

    Berchen

    17 czerwca 2007, 20:19

    no na mnie dziala lodowkowa modelka , ale dzisiaj jakos nie poradzila sobie , wlasnie podjadlam 2wasa z szynka i pomidorem, niestety nie lubie sie katowac,wszystko ma swoj cel ale i granice- poczytalam sobie twoj pamietnik-Przykro mi z powodu odejscia twego taty, wiem co czujesz, moj tata zmarl nagle po powrocie z pracy , mial tylko 54 lata, dlugo jeszcze chcialam z nim rozmawiac, opowiedziec mu o wszystkim co mi sie wydarzylo, teraz tez rozmawiam z nim w chwilach gdy nie umiem sobie poradzic i pomaga mi, nie wiem jak ale czuje jego pomoc, powodzenia w dietkowaniu

  • BeataJulia

    BeataJulia

    17 czerwca 2007, 18:36

    że już przetrawiłaś ten ciężki czas dla Ciebie - a jednak czas leczy rany najskuteczniej :-) Naprawdę bardzo się cieszę, że wychodzić na prostą. Co do moich kilosów to wyszłam z założenia, że za wszystko trzeba swoją cenę zapłacić, ale było warto :-))) Pozdrawiam serdecznie i idę zaklinać kilosy, żeby poszły sobie w siną dal ;-)

  • ewikab

    ewikab

    17 czerwca 2007, 16:51

    dużo daje :)) Tak trzymaj:)

  • karenina

    karenina

    16 czerwca 2007, 18:21

    Jak za starych czasów... nadawałyśmy ostatnio w podobnych tonacjach :(<br> Ty 14 a ja 16 czerwca postanowiłam wziąć się trochę w garść. Nie miałam od czwartku wieczorem dostępu do kompa i dopiero teraz czytałam Twój poprzedni wpis i ten bieżący. Kurdę, nie widząc jeszcze Twoich tekstów, pisałam dziś rano podobnie...<br>... i powtórzę u Ciebie to co napisałam w swoim pamiętniku: "Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć". I tak musimy trzymać...<br> Pozdrawiam...

  • ada1965

    ada1965

    16 czerwca 2007, 07:10

    przeciwności losu podcinają nam skrzydła..znasz dobrze to uczucie..wiem o tym..dobrze,ze jesteś.dziękuję

  • wodzirejka

    wodzirejka

    15 czerwca 2007, 17:53

    należysz do silnych i dzielnych kobiet!!! podziwiam... cłauję pa!

  • Fufka

    Fufka

    15 czerwca 2007, 12:58

    tak, tak kolezanka poniżej ma świetą racje waliza na plecy i dawaj do nas nad morze.... pozdrowienia

  • krupczatka

    krupczatka

    15 czerwca 2007, 00:00

    Przestań biadolić...A co do odreagowywania-to zbierz rodzinkę do kupy,spakuj walizki i przyjeżdżaj nad morze.Odreagujemy wszystkie stresy przy <img src="http://img412.imageshack.us/img412/8977/grillaj3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> lub <img src="http://img256.imageshack.us/img256/2258/ognichobo9.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> ,albo we dwie już obmyślimy jakiś inny sposób. <img src="http://img387.imageshack.us/img387/9449/347miechsp5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Pozdrawiam.Pa.

  • shahrukha

    shahrukha

    14 czerwca 2007, 21:01

    dziewczyna i ładnie ci idzie z kilogramkami oby tak dalej.pozdr

  • caarl

    caarl

    14 czerwca 2007, 20:49

    az milo przeczytac taki optymistyczny wstep. trzymaj sie:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.