Krakusiu coś tak ostatnio nam zmarkotniałaś. Gdzie jest na wesoła i pełna zycia kobietka? Zgodnie z tym co napisałam dmucham i mam nadzieję, że rozdmucham nadzieję na Twój lepszy nastrój. :))
Machala
14 czerwca 2007, 07:10
co to by było za życie bez nadziei...
krupczatka
13 czerwca 2007, 23:59
Czyżby powiało pesymizmem od Krakowa...
Co się dzieje kobieto? W razie czego,wiesz jak się ze mną skontaktować.Pozdrawiam.Buziaki.Pa.
KOPIKO
14 czerwca 2007, 10:09Krakusiu coś tak ostatnio nam zmarkotniałaś. Gdzie jest na wesoła i pełna zycia kobietka? Zgodnie z tym co napisałam dmucham i mam nadzieję, że rozdmucham nadzieję na Twój lepszy nastrój. :))
Machala
14 czerwca 2007, 07:10co to by było za życie bez nadziei...
krupczatka
13 czerwca 2007, 23:59Czyżby powiało pesymizmem od Krakowa... Co się dzieje kobieto? W razie czego,wiesz jak się ze mną skontaktować.Pozdrawiam.Buziaki.Pa.