Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zgrzeszyłam !


Hej Promyczki

Tak jak w opisie powyżej ZGRZESZYŁAM... namacalnie i boleśnie, i mam wyżyty sumienia
Ale konkrety, w piątek ćwiczenia na "+" jak zawsze, na wadze spadł kolejny kilogram czyli jest 62 :) kilo na tydzień więc idzie dobrze :)
Tyle ze na wieczór trzeba było odstresować się przed egzaminami który odbyły się w sobotę rano i tak poszła z dwoma przyjacółkami 0,7 na trzy. No nie chciałam pić ale by mi cholery tego nie wybaczyły hehe





No a w sobotę wypadł nam niespodziewany wyjazd w góry, było świetnie, 13 osób zgrało się w ciągu jednego dnia i tuż po egzaminach czyli koło południa ruszyliśmy w kierunku Czarnej góry ;) Wyjazd meeeega świetny... Tyle że na wieczór żeby nie pić z nimi wódki po to by być w stanie prowadzić w niedziele wypiłam 4 piwa ( wtopa nr 2 )  2 dni z rzędu !! ZA DUŻOOOO !!

Na szczęście jeżeli chodzi o dietę to chociaż jej nie złamałam bo nie skorciłam sie na żadne chipsy pizze zapiekanki ciastka czy inne dobrocie które wszyscy jedli. W sobote nie ćwiczyłam bo ogólnie w sobotę odpuszczam. A w niedziele narty na których o mało co sie nie zabiłam bo nie umiejąc dobrze jeździć poszłam na duży stok ( inteligencja blondynki + ciekawość jak będzie =  bolące kolano ) haha Mam nadzieje że wytrzepałam z siebie troche tych kalorii po alkohlowych na tych nartach.


(Mniej więcej tak wyglądałam podczas zjeżdzania haha )



Dzisiaj zaczynam KILERA, nie wiem jak to zrobie z moim kolanem ale mam tak duże wyrzuty sumienia że nie dam rade odpuścić na nic lżejszego !!:)

A u was jak misiaki?
Mam nadzieje że nie nagrzeszyłyscie w weekend tak jak ja i wam idzie świetnie !
Lece was poczytać !

See Ya

  • GlamourGirl

    GlamourGirl

    19 lutego 2013, 10:59

    prawidlowy wrecz ksiazkowy spadek, drobnymi potknieciamis ie nei prejmuj, ciezko jest sie opanowac podczas nieplanowanych wypadow ;)

  • malutkanat

    malutkanat

    18 lutego 2013, 20:06

    kilogramowy spadek :) hmmm kiedy ja tak mialam :) gratuluje!!!

  • eisee

    eisee

    18 lutego 2013, 17:28

    Najwazniejsze, ze milo czas spedzilas ;) Alko to przeciez nie taki grzech najgorszy ^^ Powodzenia przy killeru :)

  • Hawaii.

    Hawaii.

    18 lutego 2013, 15:47

    fajnie, że dobrze się bawiłaś ;)

  • zumbowiczka

    zumbowiczka

    18 lutego 2013, 15:22

    a ja za Ciebie ! Damy radę ! :D:D:D ee tam taki grzech , to nie grzech :D

  • Behemotkot

    Behemotkot

    18 lutego 2013, 15:02

    Eeee nic się nie stało, zapomnij o 0,7 i prowadź dietę dalej. :)

  • alexandra007

    alexandra007

    18 lutego 2013, 15:01

    A ja robie Skalpel Chodakowskiej i czuje sie swietnie. A pot leci ze mnie niesamowicie

  • aannxx

    aannxx

    18 lutego 2013, 14:54

    Oby Ci poszło lepiej z Killerem niż mi ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.