Kochani.
Trzymam się dzielnie. Już 3,2 kg za mną- w tym tyg 1,4kg.
Sumiennie ćwiczę, głównie z Klubem Fitness Online, serio, uwielbiam te filmy- wcześniej ćwiczyłam z Ewką, też fajnie, ale interwały stąd to jest to, w Ewie miałam za dużo wstawania i znów na kolana, plecy...(ale i tak ją kocham!!!) Gorzej wychodzi mi spełnianie mojego planu ćwiczeń- no nudzi mnie nooo....
W tym tyg raz też wybrałam się z przyjaciółką na basen- 45min sumiennego pływania (no o ile mojego początkującego kraula można tak nazwać), a jutro idę na konie <3 Także wychodzi na to, że w tym tygodniu 4razy ćwiczyłam:))
Mojej dietki 1300 trzymam się ładnie, choć czasami muszę pozamieniać potrawy, coś pozmieniać, pokombinować. Ale jest smakowicie i sycąco, na szczęście... bo ze mnie obżartuch.
Wczoraj zaszalałam. Znajomi zabrali mnie na noc Sushi-żerców, więc zjadłam sporawo, ale jak pysznie pysznie!!
Może to i źle... ale wyrzutów sumienia brak- dziś nie mam zachcianek, jestem syta i z przyjemnością wróciłam do dietki i czekam na nowy jadłospis i listę zakupów. Chyba czasem trzeba sobie popuścić... Albo tylko ja, zły człowiek, tak mam^^
czarnaOwca2014
15 marca 2015, 12:13Akurat sushi jest całkiem zdrowe :)