Tak jak przypuszczałam swoją osobą zaszczyciła mnie @@@@@@@ także teraz wszystko powinno wrócić do normy tj. koniec z napadami obżarstwa i zachciankami wracamy na dobre tory chociaż dziś w sumie mało było jedzenia bo tak:
wstałam o 12 wypiłam kawę,
14:00 miseczka zupki botwinkowej
18:00 1 kanapka posmarowane serkiem plasterek wędliny i plasterek pomidora
20:00 1 kanapka posmarowana serkiem, plasterek szynki i plasterek pomidora
No szału nie ma Du.. nie urywa ale będzie lepiej ja to wiem
Kornelia24
15 czerwca 2015, 19:31Hmmm tego dnia akurat jakoś tak wyszło ale ogólnie to jem więcej dużo więcej :)
niezdecydowanaona
8 czerwca 2015, 21:19a czemu tak malutko jesz?