Dzisiaj mieliśmy w przedszkolu łączone przedstawienie z okazji dnia mamy i taty. Miśka do przedszkola nie chodzi, ale Pani nas zapraszała, więc wybraliśmy się całą rodziną. Wzruszyłam się jak ta moja bidulka z ręką w gipsie śpiewała i tańczyła :-). Ehh - matki :-) 0 Płaczą i jak są smutne i jak szczęśliwe :-) Olek też dzielnie zniósł wizytę w przedszkolu.
.
Teraz nasze życie kręci się wokół tematu oględziny auta przez rzeczoznawcę jutro i "chrzciny", które już w niedzielę. W sobotę przyjeżdżają Teściowie i chrzestna Olka. Reszta bez noclegu. W poniedziałek rano Mąż wyjeżdża na delegację, wraca w wtorek. Moja Mama zaoferowała się, że zabierze Miśkę na noc, żebym miała łatwiej.
.
U nas upał trochę zelżał, pojawił się przyjemny chłodek. A i mój katar dziś jakby mniejszy. Jak noc będzie chłodniejsza to już w ogóle miodzio :-),
Dobranoc :-)
diuna84
17 czerwca 2019, 14:09Dzielna jesteś ;) też sie wzruszam jak chodzi o moje dzieci ) to jest piękne )
polishpsycho32
14 czerwca 2019, 13:13Hm też płakałam na corciach występach a teraz już pannice.Piekne to były czasy
Nelawa
14 czerwca 2019, 10:10też zawsze beczałam ze wzruszenia na przedszkolnych występach. ukradkiem wycierałam oczy.. ech.. kiedy to było :(
mtsiwak
14 czerwca 2019, 08:40A u mnie w dzien max 20-21C, w nocy 10C :P
trinity801
14 czerwca 2019, 07:41Fajną masz mamę że pomyślała o Tobie i chce wziąć wnuczkę do siebie :)
akitaa
13 czerwca 2019, 22:35W Krakowie dziś 32 stopnie w cieniu.. Do końca tygodnia zapowiadają podobnie.
Kora1986
13 czerwca 2019, 22:40To u nas było 34 :-) Ale tak od 18 pojawił się przyjemny wiatr, temp spadła i odczucie zupełnie inne. Nawet w mieszkaniu da się przeciąg zrobić.