Dzisiaj nasz dzień - pobyczmy się, porelaksujmy, miejmy focha na wszystkie obowiązki i uśmiech na twarzy kiedy patrzymy na otrzymane kwiaty. Mój Mąż zadbał o mój wieczorny relaks prezentując mi czerwone martini. No i cóż zrobić... jutro ważenie, a ja planuję spędzić wieczór z książką i kieliszkiem martini. A co!
Radość mojej córki jak dostała od Męża malutkiego gerbera w doniczce - bezcenna! Ma o niego dbać A w ogóle tam są 4 kwiatuszki, a nie tylko jeden, więc w ogóle szał
Zapomniałam Wam zdać relację z mojego kiełkowania. Na razi idzie mi kiepsko... Dostałam kilka paczek różnych nasion i na razie średnio mi to idzie. Soja - musiałam wyrzucić. Puścił jeden, z części zrobiło się coś ciągnąco-galaretowatego. Szpinak - nie bardzo kiełkuje, ale cały czas czekam, kolendra - też na razie cisza, ale dam jej szansę. Wczoraj wysiałam rzeżuchę (w sumie tak "sezonowo") i tu czuję, że będzie sukces. Na razie się nie poddaję i testuję kolejne nasionka. Jak coś mi się wyhoduje to nie omieszkam Was poinformować.
Wczoraj po treningu miałam mega kolację - kanapki z szynką i żółtym serem. Już nie pamiętam kiedy jadłam! A jak smakowały..... pieczony przeze mnie świeżutki chlebek do tego pasta marchewkowo-paprykowa, kiełki, papryka, sałata rzymska... większość warzyw zjadłam zanim mój Mąż zdążył do mnie dołączyć
Obecnie węglowodany mam ustawione na 50% kalorii i o dziwo się mieszczę, choć pewnie wiele z Was powie, że 200g na dobę to za dużo. Ale co ja zrobię jak ja jestem makaronowo-kaszowo-chlebowa dusza?? Ale wybieram produkty pełnoziarniste, więc coś mam na swoje usprawiedliwienie
Udanego dnia kobiet!!!!!
fitball
8 marca 2018, 13:36wszystkiego najlepszego, kup sobie kiełki rzodkiewki i brokuła, idą fajnie ;) ewentualnie słonecznika ;)
Kora1986
8 marca 2018, 13:38rzodkiewki już robiłam w słoiku i mi wyszły. Brokuła poszukam, a słonecznika kiedyś uwielbiałam - ciekawe czy mi wyjdą...
fitball
8 marca 2018, 18:56mnie w tym pojemniku do kiełków zawsze wychodziły, a innych nie robiłam, bo nie wychodziły, albo były niedobre... powodzenia. zacznij od rzodkiewek i brokuła ;)
fitball
8 marca 2018, 18:59stawię następnym razem zdjęcia mojego kiełkowania. może też zrobię i zobaczymy co mi wyjdzie
sachel
8 marca 2018, 12:38Mój mąż upiekł dzisiaj szarlotkę. Też na pewno posmakuję. Ale on wraca dzisiaj z pracy dopiero o 20-tej, więc może wcześniej uda się trening wcisnąć :) Miłego wieczoru - relacje z bliskimi są najważniejsze.
Domdom89
8 marca 2018, 11:59Mi tez kielki nie ida oprocz rzerzuchy (takto sie pisze?;P) Ale jak ona zeszla to pol juz nie ma, bo zezarlam prosto z doniczki haha
ka_wu
8 marca 2018, 10:41Ja zawsze wywalam lucernę. Jeszcze nigdy mi się nie udało jej wyhodować. Za to rzodkiewka, buraczki, brokuł, fasola Mung i rzeżucha rosną jak szalone.
Kora1986
8 marca 2018, 10:54zapamiętam co wychodzi :-) rzodkiewka mi wyszła, ale w słoiku. W kiełkownicy jeszcze nie próbowałam.
zlotonaniebie
8 marca 2018, 09:59Udanego dnia, niech będzie słoneczny. Jak u Ciebie nie ma słońca to przesyłam trochę swojego, bo dziś świeci jak oszalałe ☀☀☀
Kora1986
8 marca 2018, 10:03świeci, świeci :)
aniapa78
8 marca 2018, 09:59Węgle wcale nie są złe. Zwłaszcza, że nie jesz ich za dużo. Są bardzo potrzebne dla mięśni do regeneracji. Kiedyś próbowałam wyhodować kiełki to tylko z rzeżuchą udało się.
Kora1986
8 marca 2018, 10:04Powiem Ci, że już podczas moczenia rzeżucha zaczęła pękać i puszczać korzonki, stąd moja nadzieja :-)
Nattiaa
8 marca 2018, 09:58ja jestem dzień przed okresem więc będę miała focha i nerwy tak dla zasady hahah dobrze ze mi wolno
Kora1986
8 marca 2018, 10:04:-) U mnie już po, ale rozumiem :-)
Nattiaa
8 marca 2018, 09:58ja jestem dzień przed okresem więc będę miała focha i nerwy tak dla zasady hahah dobrze ze mi wolno