Startuję od wagi 75,6. Chciałabym schudnąć 20 kg, w tym 10 do maja. Wiem, że potrafię, bo już kiedyś mi się udało i długo trzymałam wagę, ale chyba w którymś momencie przestałam sobie radzić ze stresem, trochę go zajadać. Nawet nie zauważyłam kiedy waga zaczęła regularnie wskazywać ponad 60, a potem ponad 70. Na razie odchudziłam życie o kilka niepotrzebnych aktywności, które przynosiły mi tylko nerwówkę a żadnych pieniędzy i mało satysfakcji, za to wypełniały większą część mojego życia. Zostawiłam tylko to, co naprawdę chcę robić i to co kocham, więc mam nadzieję, że stres już będzie dawał mi tylko pozytywnego kopa. W tych okolicznościach powinno być mi nie tak trudno zadbać wreszcie o siebie. W piątek przygotuję jakiś plan działania. Na razie jestem grzeczna. Wczoraj dieta +++ a z ćwiczeń rytuały rano i wygłupy z córeczką przed snem;). Trzymajcie się cieplutko.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ola05
15 marca 2018, 07:43Powodzenia :-) miłego dnia