Dzień doberek!!!!
Z rana na wagę i w końcu ruszyło 65 kg czyli 1 kg w dół!!!
Mega się cieszę, chociaż jeszcze 9 kg zostało ale patrząc na ogół już 10 kg za mną!!!
Codziennie umilam sobie czas ćwicząc z Mel B, naprawdę polecam, a wieczorem razem z moim J; A6W, dopiero 5 dzień jako tako efektów nie widzę.... może mam za dużo tłuszczyku na brzuchu ktoś mi polecił bieganie, jako najlepszy spalacz, ale jakoś nie moge się zmotywować... Zawsze mam coś innego do roboty
A dietka? mhm... powiem tak, nie katuje się, jem normalne pocję. Ale wystrzegam się cukru, białego pieczywa, słodyczy zwłaszcza przed spaniem no i jem więcej warzyw i owoców.... Także w połączeniu z ćwiczeniami mam nadzieję że to wystarczy
Uciekam poćwiczyć, potem biegiem do sklepu, muszę kupić koszulki z napisem POLSKA, bo to już dziś!!! Mecz Polska - Grecja, jejkuś mam nadzieję że wygrają!!!
Zastanawiam się czy na piwko mogę sobie pozwolić... mhm...
Powodzonka Wszystkim,
Miłego Dnia
Pozdrawiam