Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;))


Cześć dziewczyny,

Wracam na dobre tory ;). Muszę jedynie popracować nad tym, aby wpisy dodawać regularnie w godzinach wieczornych. Na przeszkodzie staje mi po treningowe zmęczenie. Jedyne, co robię po treningu to zazwyczaj jakaś lekka kolacja, prysznic i sen. Oczywiście jest to zależne od intensywności i godziny treningu. Wczoraj to były stepy tylko godzinka, ale za to szłam na nogach w obie strony, a trochę mam do tego klubu. Trochę mi doskwierają zakwasy. 

Jeżeli chodzi o wczorajsze jedzenie to: 

Śniadanie to ciemna bułka z dżemem 
Drugie śniadanie gruszka
Obiad chłodnik botwinkowy z dwoma jajkami 
Podwieczorek kefir
Kolacja parówka z musztardą

Dzisiaj już za mną śniadanie i drugie śniadanie, a teraz czekam na obiad. ;) Wieczorem będzie trening obwodowy. Do klubu zamierzam iść na nogach ;). O wszystkim się dowiecie wieczorem bądź jutro. 

Pozdrawiam ;)))

  • Caandyy

    Caandyy

    25 maja 2016, 13:10

    Jak mogę coś doradzić to parówki lepiej jedz rano :) P.s. wciągnęłam wczoraj piwo z sokiem

    • klaudiaaa_92

      klaudiaaa_92

      27 maja 2016, 14:52

      Hahaha, nie było mnie ostatnio więc teraz widzę ten komentarz i muszę się przyznać, że ja dzisiaj świadomie umówiłam się na piwo z sokiem ;)

    • Caandyy

      Caandyy

      30 maja 2016, 07:20

      Raz kiedyś trzeba ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.