Witam serdecznie,
Dzisiaj jest poniedziałek, a więc oficjalny dzień moich pomiarów. Wiem,że powinno się ważyć rano na czczo i bez ubrania ;))), jednak nie zrobiłam tego za pierwszym razem, a więc dzisiaj też zrobiłam to w ubraniu, popołudniu. Waga wskazała 87,5 także coś leci ku dołowi. Mam nadzieję, że w tym tygodniu poleci więcej ale nie jest źle. Zawsze jakiś spadek ;).Muszę zwiększyć dni treningowe, bo 3 treningi w tygodniu to dla mnie za mało nawet jeśli są one po dwie godziny.
Co do jedzenia.. na śniadanie jadłam 3 kromki żytniego chleba z serkiem twarogowym, wędliną, pomidorem i ogórkiem do picia miałam herbatę.
Drugie śniadanie : activia suszona śliwka i jabłko
Obiad: filet z kurczaka z piekarnika i szpinak
Podwieczorek: kromka taka jak rano
Kolacja: sok ;)
Z każdym dniem będzie coraz lepiej ;)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was ;) ! Mam nadzieję, że nie poddajecie się tak jak ja.
Zocha777
17 maja 2016, 10:31Wazne zeby waga spadala a nie szla w gore;)