Aaaaaa! Rozchorowałam się, czuję się okropnie. A mam masę nauki z historii na jutro i raczej nie powinnam opuszczać ostatniego dnia przed egzaminami... Przez chrobą nawet mi się jakoś jeść nie chce, nie mam apetytu... Najlepiej bym się położyła spać, ale nie mogę zawalić tego sprawdzianu. Musi być 5! :p
Menu:
7.00: 2 ciemne bułki, 4 plasterki polędwicy, kawałek ogórka, kawa z łyżeczką cukru i mlekiem = 550kcal
10.30: jogurt jagodowy = 130kcal
13.30: serek wiejski z musem morelowym = 180kcal
16.30: 2 jabłka, 3 marchewki = 190kcal
Razem: 1050kcal
A i muszę się pochwalić! Jest spadek! -0.6kg. Już nie mogę się doczekać 7 z przodu!