Mam dla Was zdjęcia mojego jedzenia. :D Doszłam do wniosku, że to w sumie jest dobry sposób na niepodjadanie. :p
Menu:
10.00:
serek brzoskwiniowy (210) + odrobina mleka (30) + szklanka płatków kukurydzianych (120) + kawałek jabłecznika z otrębami (50) = 410kcal
11.00:
kawałek arbuza = 100kcal
12.30:
pierś z kurczaka (120) + łyżka oleju (80) + łyżka sosu węgierskiego (20) + (nie wszystkie) ogórki w chili (10) = 230kcal
13.00:
kawałek jabłecznika = 100kcal
mojej rodzince bardzo posmakował, zrobiłam go wczoraj wieczorem, a dzisiaj został już ostatni kawałek :p a to przepis jednej z Vitalijek Zabka92. :)
hehe jaka reklama bloga :D
16.00:
5 racuchów otrębowych na serku bananowym (210) + jabłko (50) = 260kcal
na zdjęciu są tylko 4 i bez jabłka, bo zapomniałam zrobić zdjęcie wcześniej. :p
i trochę się przypiekły, ale to nic xD
Razem: 1100kcal
Aktywność:
- 8min abs z Mel B
- 7 min na pośladki z Mel B (reszty nie wytrzymałam)
- 15min wchodzenia i schodzenia z krzesełka - i wiecie co? Nawet się tym nie zmęczyłam (nie to co kiedyś) i mogłam to robić dłużej, gdyby nie to, że strasznie mnie to nudziło. :p
Płyny:
jak na razie 1L
Wiecie co? Zauważyłam kilka rzeczy:
1. moja kondycja jest lepsza
2. dopiero teraz widzę w lustrze, że SCHUDŁAM
3. powoli zaczynam akceptować moje ciało
4. teraz jeden minus: musiałam wygrzebać mniejsze biustonosze, bo te nowsze są już na mnie za duże :( No ale inaczej się nie da (niestety). :p
5. dostaję coraz więcej zaproszeń od Vitalijek i bardzo się z tego cieszę - DZIEKUJĘ!
Tym optymistycznym akcentem kończę mój dzisiejszy wpis. :) Do jutra! :)
kizukoo
WisienQQa
18 lipca 2012, 07:12Jakie smaczne menu ;) Cieszę się, że masz więcej wiary, oby tak dalej ;D
havre
17 lipca 2012, 21:20To teraz zamień wchodzenie i schodzenie na wskakiwanie obunóż na krzesełko. O wiele lepsze efekty. :) A faktycznie fotomenu to super patent na nie podjadanie. :D
imperfect1997
17 lipca 2012, 19:08Mi się też kiedyś przypaliły placki bananowe i wyglądały identycznie :D Ważne że smaczne :D
Ahsen
17 lipca 2012, 19:07Zgadzam się - robienie zdjęć tego co zjadłyśmy motywuje do tego, żeby nie było zbędnych przekąsek :) Cieszę się, że zauważasz zmiany i oby tak dalej! :)
Zabka92
17 lipca 2012, 17:37ooo dziękuję za taką reklamę :D cieszę się, że Tobie i Twojej rodzince smakowało, w końcu to zdrowsza alternatywa dla zwykłych słodyczy. A ze stanikami to coś jest na rzeczy, bo na mnie też wszystkie za duże :)
uLa2012
17 lipca 2012, 17:01przepis na ciasto na pewno wypróbuję ;) brzmi smacznie ;p
RedPoppy
17 lipca 2012, 16:56Witaj :) Dzięki Tobie własnie się dowiedziałam o ćwiczeniach z Mel B :D na 100% z nich skorzystam :)) i wchodzenie n krzesełko brzmi wariacko :D Jak kondycja rośnie to trzeba zwiększać wysiłek :)) Miłego wieczoru :))
stucktomytongue
17 lipca 2012, 16:27sos robiłaś sama? ;>
goodvibrations
17 lipca 2012, 16:24Omnomnom, jabłecznik z otrębami, super :D. I jakie ładne menu i mało kalorii, super :-). Widzę, że ogólnie Twoje nastawienie się zmieniło, że często masz ochotę poćwiczyć, bardzo dobrze, trzymaj tak! :D ma być tak optymistycznie! :D
KeepCaaalm
17 lipca 2012, 16:23Dietetyczny jabłecznik juhuuuu :D U mnie wieje i zimno, ale mam ochotę tylko siedzieć w domu :D
Dosiaa15
17 lipca 2012, 16:18Tej jabłecznik wygląd bardzo smacznie, chyba upiekę. ! :D