Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 42


Jestem trochę zła, bo obiad/kolację zjadłam za późno o GODZINĘ, trochę przekroczyłam limit kalorii, a jedyna aktywność to krótki wypad na miasto. Ale nie tracę humoru, jutro, mam nadzieję, będzie lepiej.

Menu:
7.00:

 jogurt (150kcal) + trochę mleka (20kcal) + szklanka płatków kukurydzianych (180kcal) + jabłko (45kcal) + marchewka (20kcal) + 1 kromka chleba dla diabetyków (80kcal) + plaster polędwicy drobiowej (10kcal) + ogórek (5kcal) = 510kcal

10.30:
2 kromki chleba dla diabetyków (160kcal) + plaster polędwicy (10kcal) + plaster sera (45kcal) + ogórek (5kcal) = 210kcal

14.30:
kawałek domowego biszkopta, czyli takiego samego, suchego ciasta (400kcal) + jabłko (40kcal) + kromka chleba dla diabetyków (80kcal) = 520kcal

17.30:
3/4 torebki ryżu (270kcal) + warzywa z patelni na maśle i odrobiną oleju (160kcal) + 9 plasterków polędwicy (90kcal) + ketchup (50kcal) = 560kcal

Razem: 1800kcal
Łoooooo kurde :/ Głupie ciasto! I to masło i olej i w ogóle za dużo zjadłam na kolację! Brrr.

Aktywność:
spacer na miasto :/

Płyny:
1 L

NIE, NIE, NIE! WSZYSTKO ŹLE! Brrrrr. :/

  • li.chi

    li.chi

    16 maja 2012, 08:48

    Nie było najlepiej, ale dobrze że masz takie pozytywne nastawienie. Będzie dobrze. :)

  • Zabka92

    Zabka92

    15 maja 2012, 19:07

    zawsze jak czytam Twoje jadłospisy zastanawiam się, jak można jeść ostatni posiłek o 16:30, więc chyba nie powinnaś mnieć wyrzutów sumienia za to małe przesunięcie :)

  • dorka001d

    dorka001d

    15 maja 2012, 19:02

    Nooo troszke kiepsko ale nie zadreczaj sie tym ! Glowa do gory i jutro ma byc lepiej !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.